ŚwiatBush: Izrael ma prawo do obrony, Chirac apeluje o zawieszenie broni

Bush: Izrael ma prawo do obrony, Chirac apeluje o zawieszenie broni

Obecny na szczycie państw G-8
w Petersburgu prezydent USA George W. Bush po raz kolejny
podkreślił, że Izrael ma prawo do obrony przed
atakami bojówek Hezbollahu. Natomiast prezydent Francji Jacques
Chirac, który także przebywa w Rosji na tym spotkaniu przywódców
najbardziej uprzemysłowionych krajów świata, zaapelował o
zawieszenie broni.

Bush: Izrael ma prawo do obrony, Chirac apeluje o zawieszenie broni
Źródło zdjęć: © AFP

16.07.2006 | aktual.: 16.07.2006 09:10

Nasza wiadomość dla Izraela brzmi: brońcie się, ale pamiętajcie o konsekwencjach, wzywamy więc do powściągliwości - powiedział Bush podczas konferencji prasowej z premierem Wielkiej Brytanii Tonym Blairem. Nie wezwał jednak Izraelczyków do wstrzymania ofensywy w Libanie.

Premier Blair zaznaczył natomiast, że bardzo istotne w tej chwili jest uspokojenie sytuacji na Bliskim Wschodzie. Powiedział, że przywódcy G-8 będą ciężko pracować, by określić wspólne stanowisko.

Według Blaira, jedyny sposób, w jaki można opanować tę sytuację i powstrzymać antagonizmy, to skoncentrować się na przyczynach konfliktu. O wywołanie kryzysu obwinił wspieranych przez Iran i Syrię ekstremistów.

Prezydent Francji Jacques Chirac po spotkaniu z Bushem wezwał wszystkie zaangażowane strony do umiarkowania. Podkreślił, że potrzebne jest trwałe zawieszenie broni, aby bronić libańskich cywilów.

Apelujemy o ochronę ludności cywilnej i nieco umiarkowania wraz z trwałym zawieszeniem broni - oświadczył. - Konieczne jest powstrzymanie wszystkich sił, które narażają na ryzyko, zagrażają bezpieczeństwu, stabilności i niepodległości Libanu.

Od środy trwa ofensywa Izraela w Libanie, podjęta po starciu na granicy obu krajów, podczas którego szyicki Hezbollah uprowadził dwóch izraelskich żołnierzy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)