Bush: apelujemy do Rosji o zaprzestanie bombardowań
Prezydent USA George W. Bush powiedział, że ataki rosyjskie w sąsiedniej Gruzji poza regionem konfliktu w Osetii Południowej oznaczają niebezpieczną eskalację kryzysu. Zaapelował do Rosji o natychmiastowe wstrzymanie bombardowań.
09.08.2008 | aktual.: 09.08.2008 19:09
Jestem głęboko zaniepokojony sytuacją w Gruzji - powiedział Bush w Pekinie, gdzie przebywa w związku z rozpoczęciem igrzysk olimpijskich.
Bush zaznaczył, że ataki w częściach Gruzji położonych daleko od strefy konfliktu w Osetii Południowej zagrażają pokojowi w całym regionie. Podkreślił, że Gruzja jest suwerennym państwem i jej integralność terytorialna powinna być respektowana.
Apelujemy do Rosji o zaprzestanie bombardowań - powiedział prezydent Bush.
Zwrócił się do obu stron o powstrzymanie przemocy i powrót do stanu sprzed 6 sierpnia, gdy walki się rozpoczęły. Poinformował też, że telefonował zarówno do prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa, jak i prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego, by objaśnić swe stanowisko.
Powiedział, że USA wraz z unijnymi partnerami pracuje nad rozpoczęciem mediacji w celu skłonienia stron konfliktu do wznowienia dialogu. Podkreślił, że Rosja powinna wesprzeć międzynarodowe wysiłki mediacyjne w celu przywrócenia pokoju.