Burza w Belgii po kontrowersyjnej wypowiedzi. Ambasador Turcji w Brukseli publicznie przeprasza
• Ambasador Mehmet Hakan Olcay przeprosił za wypowiedź swojego rzecznika
• Rzecznik zarzucił szefowi rządu Flandrii wspieranie terroryzmu
• Premier Belgii Charles Michel skrytykował sytuację w Turcji
21.07.2016 | aktual.: 21.07.2016 16:35
Ambasador Turcji w Brukseli Mehmet Hakan Olcay przeprosił za wypowiedź swojego rzecznika, która wywołała oburzenie belgijskich władz. W wywiadzie dla jednej z gazet rzecznik zarzucił szefowi rządu Flandrii Geertowi Bourgeois wspieranie terroryzmu. W związku z tą wypowiedzią turecki ambasador został wezwany do belgijskiego MSZ
Rzecznik ambasady mówił w wywiadzie o bliskich relacjach premiera Flandrii z islamskim duchownym Fetullahem Gullenem mieszkającym w USA, którego Ankara oskarża o przygotowanie wojskowego puczu. Według rzecznika, "poparcie dla wroga numer 1 Turcji, to poparcie dla terroryzmu".
W związku z tą wypowiedzią turecki ambasador został wezwany do belgijskiego MSZ, po czym publicznie przeprosił. Wcześniej premier Belgii Charles Michel określił tę wypowiedź jako niedopuszczalną, skrytykował także sytuację w Turcji. - Nie będziemy zamykać oczu na to co dzieje się w Turcji, na czystki i aresztowania. Nie będziemy tego tolerować - powiedział premier Belgii Charles Michel.
W Belgii rozgorzała dyskusja czy rząd należycie zachował się po wojskowym puczu, kiedy prezydent Recep Erdogan rozpoczął prześladowania przeciwników politycznych. Opozycja mówi o krępującym milczeniu, rządzący przypominają, że kilkanaście godzin po nieudanym przewrocie premier Belgii apelował o przestrzeganie demokratycznych standardów. Mówił też, że przyszła współpraca Unii Europejskiej z Turcją jest uzależniona od przestrzegania rządów prawa.