Znany pisarz zakpił z posłanki PiS. "Będzie coraz głupiej"
Posłanka PiS Małgorzata Gosiewska zamieściła grafikę, w której porównała Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do Aleksieja Nawalnego i Andrzeja Poczobuta, a premiera Donalda Tuska - do Władimira Putina i Alaksandra Łukaszenki. Wpis wywołał burzę w sieci. "Będzie coraz głupiej" - napisał pisarz Szczepan Twardoch.
Na profilu posłanki Prawa i Sprawiedliwości Małgorzaty Gosiewskiej w mediach społecznościowych pojawiła się grafika zrównująca Micheila Saakaszwilego, Andrzeja Poczobuta oraz Aleksieja Nawalnego z Mariuszem Kamińskim i Maciejem Wąsikiem. Ich wizerunki są umieszczone za drutem kolczastym.
Pod wizerunkami polityków napisano: "Więźniowie polityczni wschodnich reżimów". A poniżej napis: "Tusk = Łukaszenka = Putin".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Przez lata wspomagałam walkę o wolność i demokrację w krajach byłego Związku Sowieckiego. Nigdy nie sądziłam, że w mojej ojczyźnie - Polsce - w XXI w. będą więźniowie polityczni. Wygramy tę walkę z reżimem Tuska!" - napisała posłanka.
Przypomnijmy, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani w sprawie przekroczenia uprawnień, która ciągnie się już od wielu lat, a w której wyrok skazujący i prawomocny zapadł w grudniu ub. r. Po ich styczniowym zatrzymaniu, prezydent Andrzej Duda zapowiedział uruchomienie ponownego procesu ich ułaskawienia.
"Wszystkie chwyty dozwolone"
Grafika wywołała oburzenie, gdyż wielu komentujących uważa, że te sytuacje są nieporównywalne.
"Jak można porównać skazanych w kryminalnej sprawie, którzy na dodatek zaraz wyjdą na wolność, do prawdziwych więźniów politycznych? Czy brylujące w mediach 'żony więźniów politycznych' za parę dni, gdy ich 'głodujący' mężowie wyjdą, będą mogły spojrzeć w oczy Oksanie Poczobut? Albo w lustro? Pewnie tak, bo logika wojny domowej pozwala na wszystko i wszystko uzasadnia. Wszystkie chwyty dozwolone" - napisał pisarz Szczepan Twardoch.
"Dlatego warto też przy tej okazji przypomnieć, kto przez ostatnie lata nieustannie porównywał rządzący wtedy Polską 'gang Olsena' do Putina i Łukaszenki - było to wtedy nieprzyzwoite dokładnie tak samo, jak dziś i tak samo głupie. PiS dziś z lubością korzysta z tamtej retoryki i tak dalej wesolutko się toczymy na równi pochyłej eskalacji. Będzie więc coraz głupiej. Coraz niebezpieczniej. Coraz więcej energii społecznej zmarnowane na ten toksyczny spór" - podkreślił.
"Dotychczas nie reagowałem na przedstawianie panów Kamińskiego i Wąsika jako więźniów politycznych. Ale porównanie ich do prawdziwego bohatera i prawdziwego więźnia politycznego, mojego przyjaciela Andrzeja Poczobuta, to wyjątkowa podłość (podobnie ws. Nawalnego i Saakaszwilego)" - napisał zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Roman Imielski.
Represje na wschodzie
Andrzej Poczobut to polsko-białoruski dziennikarz, wielokrotnie szykanowany przez reżim Alaksandra Łukaszenki. W lutym 2023 roku został skazany na osiem lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Poczobut, jako działacz polskiej mniejszości i krytyk Łukaszenki, jest traktowany przez organizacje praw człowieka jako więzień polityczny.
Aleksiej Nawalny to z kolei wieloletni opozycjonista rosyjski, który organizował antyputinowskie marsze i nagrywał filmy o korupcji na najwyższych szczeblach władzy. Został otruty nowiczokiem, a po powrocie do Rosji w 2021 roku został zatrzymany w związku z oskarżeniami o defraudację i obrazę sądu. Przebywa obecnie w kolonii karnej w strefie arktycznej.
Micheil Saakaszwili to natomiast były prezydent Gruzji, przez lata ścigany przez rząd Gruzińskiego Marzenia m.in. za przekroczenie uprawnień. Został zatrzymany w 2021 roku po powrocie do kraju. Saakaszwili rozpoczął protest głodowy, jego stan zdrowia znacząco się pogorszył. Organizacje praw człowieka i sojusznicy polityka apelują o pozwolenie na wywiezienie go na leczenie do innego kraju. Tbilisi jednak nie chce się na to zgodzić.
Czytaj więcej:
