Burza po słowach Frasyniuka. Jednoznaczny komentarz Suskiego
Marek Suski odniósł się w poniedziałek do kontrowersyjnej wypowiedzi Władysława Frasyniuka, który obrażał polskich żołnierzy i pograniczników. Polityk PiS nazwał tę sytuację "skandalem".
- Tak nie postępują żołnierze. Śmieci po prostu. To nie są ludzkie zachowania - trzeba to mówić wprost. To antypolskie zachowanie. Ci żołnierze nie służą państwu polskiemu, przeciwnie - plują na te wszystkie wartości, o które walczyli pewnie ich rodzice, albo dziadkowie - powiedział w TVN24 opozycjonista.
Frasyniuk dodał, że ma wrażenie, że "to wataha psów, która osaczyła biednych, słabych ludzi".
Jednoznaczny komentarz
Odniósł się do tego Marek Suski. - Słowa oczywiście są skandaliczne. Polscy żołnierze, obrońcy naszych granic wypełniają swoje obowiązki i są za to obrażani - powiedział w TVP1 poseł.
Polityk PiS podkreślił również, że uważa Władysława Frasyniuka za osobę inteligentną. - Jeżeli więc mówi on takie rzeczy, to gra w sumie w orkiestrze Putina, bo nie wierzę, że Łukaszenka sam z siebie podejmuje działania wobec swoich sąsiadów - stwierdził.
Zobacz także: Wrzawa po słowach Władysława Frasyniuka. Katarzyna Lubnauer: emocje poszły za daleko
"Niezwykle groźne"
Wiceprzewodniczący klubu PiS ocenił, że "jest to element wojny hybrydowej". Według niego, przywożenie uchodźców na granicę innego państwa jest tożsame z "wykorzystaniem żywych tarcz". - To propagandowa wojna z użyciem ludzi - mówił Marek Suski.
- W tym wewnątrz naszego kraju są ludzie, którzy potrafią obrażać polskie wojsko i namawiać do wypowiedzenia posłuszeństwa państwu polskiemu - dodał.
Poseł stwierdził, że zachowanie Władysława Frasyniuka jest "próbą osłabienia naszego kraju". - To jest niezwykle groźne - wskazał polityk PiS.
Marek Suski ocenił także, że "być może Władysław Frasyniuk przyjął taktykę przed-wybuchu". - Była już taka sytuacja, że nie stawił się na przesłuchanie i próbował robić z siebie męczennika - stwierdził poseł. - To jest bardzo złe i szkodliwe - dodał.
Oświadczenie TVN
"W związku z inwektywami pod adresem żołnierzy wypowiedzianymi przez Władysława Frasyniuka na żywo w TVN24 wyrażamy ubolewanie, że zabrakło stanowczej, krytycznej wobec używanych zwrotów, reakcji ze strony prowadzącego program" - czytamy w oświadczeniu stacji.
Przedstawiciele nadawcy dodali, że nie będą powielać głośnej wypowiedzi Frasyniuka, a także że sprzeciwiają się "każdej formie agresji, także tej słownej, w życiu publicznym".