Bunt palestyńskich więźniów i głodówka w izraelskiej bazie wojskowej
20 palestyńskich więźniów przetrzymywanych w izraelskiej bazie wojskowej na Zachodnim Brzegu Jordanu zostało rannych podczas starć ze
strażnikami - poinformowała organizacja zajmująca się
obroną praw więźniów. Według AFP, około 1.100 więźniów rozpoczęło później strajk głodowy.
29.11.2005 | aktual.: 29.11.2005 14:34
Wśród rannych był jeden z przywódców Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny (LFWP), Abdelrahim Malluh.
Starcia wybuchły w nocy z poniedziałku na wtorek w bazie wojskowej Ofer, niedaleko Ramalli. Wcześniej władze więzienia chciały przenieść czterech należących do LFWP więźniów do innego zakładu - mówił Issa Karakae z palestyńskiej organizacji zajmującej się obroną praw więźniów.
Karakae dodał, że między innymi przeniesiony miał być Malluh, który od 2004 roku odbywa karę 7 lat pozbawienia wolności za "przynależność do organizacji terrorystycznej".
Ponieważ więźniowie próbowali zapobiec przeniesieniu czterech swoich towarzyszy, żołnierze, by ich rozproszyć, użyli gazu łzawiącego i gumowych nabojów i zranili 20 osób; Malluh odniósł obrażenia żuchwy - powiedział Karakae. Zaznaczył też, że więźniowie obrzucali wojsko różnymi przedmiotami, a także spalili sześć namiotów. Według jego relacji, spokój przywrócono o świcie, a czterech więźniów w końcu udało się zabrać do innego zakładu.
AFP podała, że w następstwie tych wydarzeń, około 1.100 przetrzymywanych w bazie Ofer Palestyńczyków rozpoczęło we wtorek strajk głodowy.
Rzeczniczka izraelskiej armii poinformowała, że około 40 żołnierzy i policjantów, a także czterech więźniów podczas starć odniosło lekkie obrażenia. Dwóch Palestyńczyków przewieziono do szpitala - dodała. Nie była w stanie potwierdzić doniesień o strajku głodowym.