Bunkry i schrony na granicy. Kosiniak-Kamysz odpowiada

— Trzeba zweryfikować współdziałanie służb w ostatnich latach. Rozmawiamy też o potrzebie zbadania wpływów rosyjskich w Polsce. Pan minister Siemoniak będzie przygotowywał ustawę — powiedział w rozmowie z Radiem Zet minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Bunkry i schrony na granicy. Kosiniak-Kamysz odpowiada
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Michał Meissner
Sonia Bekier

09.05.2024 | aktual.: 09.05.2024 12:02

Władysław Kosiniak-Kamysz podczas wywiadu w Radiu Zet został zapytany o możliwość powołania nowej komisji, której zadaniem byłoby zbadanie wpływów rosyjskich w Polsce.

- Ja jestem za tym, żeby tam nie było osób zaangażowanych w politykę. Nie tylko polityków, ale w ogóle osób zaangażowanych w politykę. To nie ma być charakter komisji śledczej - stwierdził. W poprzedniej kadencji taką komisję powołało PiS. Ustawa, na podstawie której powołana została komisja, została nazwana "lex Tusk".

Minister obrony narodowej odniósł się również do zakresu działań ewentualnej komisji, stwierdzając: "Nie mam nic przeciwko, żeby to było jak najszerzej". Dodał również, że nie ma nic przeciwko, aby działania komisji obejmowały również okres rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kosiniak-Kamysz podkreślił, że powołanie takiej komisji wymagałoby stworzenia projektu ustawy, który musiałby zostać zaakceptowany przez prezydenta. Dodał również, że jest gotowy na współpracę z prezydentem w kwestii bezpieczeństwa.

Bunkry i rowy na granicy z Białorusią i Rosją

Bogdan Rymanowski zapytał ministra obrony narodowej, czy Polska powinna rozpocząć budowę bunkrów i kopanie rowów na granicy z Białorusią i Rosją.

- Przygotowujemy cały plan, de facto to już robimy. Naprawiamy zaporę na granicy z Białorusią, zgrupowanie wojskowe jest zlokalizowane w województwach granicznych - powiedział. Dodał również, że szkolenie dzieci w szkołach ma na celu przygotowanie ich do ewentualnej ewakuacji i innych nagłych zdarzeń.

- Zaraz po wybuchu wojny na Ukrainie, pojechaliśmy zawieźć pomoc humanitarną i wtedy przygotowałem plecak ewakuacyjny, z którym tam pojechałem i on do dzisiaj jest spakowany - przyznał Kosiniak-Kamysz.

- Posiadanie takiego plecaka bezpieczeństwa jest dobre również na wypadek jakiejkolwiek klęski żywiołowej, jakiegoś nagłego zdarzenia - dodał polityk.

Sprawa Tomasza Szmydta

Minister obrony narodowej odniósł się również do sprawy sędziego Tomasza Szmydta, który uciekł na Białoruś. - Jest zdrajcą. Jeżeli ktoś się udaje do państwa, które nie cieszy się opinią najświatlejszej demokracji na świecie, i występuje tam, jest wykorzystywany przez służby białoruskie i rosyjskie, udziela wywiadów, to działa na szkodę państwa polskiego - stwierdził. Zapewnił również, że służby działają w tej kwestii i zostaną wyciągnięte konsekwencje.

Czytaj także:

Źródło: Radio Zet

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Władysałw Kosiniak-Kamysztomasz szmydtrosja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)