Bułgarskie fałszerstwa przeszkodą w integracji
Rosnąca w Bułgarii piracka produkcja towarów,
a także fałszowanie pieniędzy, dokumentów i kart kredytowych
niepokoi służby policyjne w krajach europejskich i może okazać się
przeszkodą w integracji Bułgarii z UE - pisze najnowszy "Jane's
Intelligence Digest" (JID), publikacja brytyjskiej grupy badawczej
"Jane's".
17.07.2004 | aktual.: 17.07.2004 19:50
"Asortyment towarów podrabianych w Bułgarii obejmuje pirackie DVD rosyjskich filmów i karty kredytowe, ale zorganizowane bułgarskie grupy przestępcze najbardziej celują w fałszowaniu dokumentów i pieniędzy" - czytamy w JID.
"Po 1989 roku, liczni pracownicy bardzo nowoczesnego, bułgarskiego przemysłu poligraficznego stracili pracę i musieli się rozejrzeć za innym zajęciem, by zarobić na życie" - twierdzi pismo.
Według dyrektora Europolu Juergena Storbeckama, władze Bułgarii osiągnęły duży postęp w zwalczaniu zorganizowanych praktyk fałszerskich, ale także przestępcy stają się coraz bardziej przebiegli, a "ich działalność polegająca na fałszowaniu pieniędzy grozi podkopaniem gospodarki Zachodu".
Europejski Bank Centralny w wycofał z obiegu w pierwszej połowie ubiegłego roku 311.925 fałszywych banknotów euro, o 30% więcej niż w analogicznym okresie 2002 roku. Niektóre podróbki są tak wysokiej jakości, że ich zidentyfikowanie sprawia trudności nawet bankom.
W bieżącym roku, dzięki wspólnym wysiłkom bułgarskiej policji i Interpolu, zdemaskowano kilka grup fałszerzy, w tym w styczniu jedną działającą w drukarni w Warnie, gdzie wykryto fałszywe pieniądze na sumę 300 tys. euro. W innej operacji przeprowadzonej na początku czerwca zlikwidowano trzy drukarnie i skonfiskowano 100 tys. banknotów euro, fałszywe karty kredytowe i dokumenty.
Ale, jak z przekąsem zauważa JID, "nikt jeszcze nie został w Bułgarii skazany za fałszowanie pieniędzy".