Pierwsza taka placówka w Polsce
- A swoich chorych chce w naszej placówce umieścić 50 rodzin, tyle się do nas zwróciło po pomoc - przyznał prof. Maksymowicz i dodał, że już ma plany rozbudowy kliniki wybudzeń ze śpiączek. - Ponieważ mam coś z zakonów żebraczych, to w tamtym tygodniu "żebrałem" u ministra Radziwiłła, "żebrzemy" i dalej, by dostać paręset tysięcy na przyszły rok, a potem parę milionów na zbudowanie nowego skrzydła szpitala. Wtedy przeniesiemy oddział neurologii i powiększymy dwukrotnie "Budzik dla dorosłych" - mówił prof. Maksymowicz.