Budka oskarża rząd PiS. Czarzasty komentuje
Posłowie podczas środowego posiedzenia Izby zajęli się pierwszym czytaniem rządowego projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę oraz służących ochronie bezpieczeństwa narodowego. Czy ustawa jest wystarczająca? - pytany był w programie "Tłit" Wirtualnej Polski wicemarszałek Sejmu, współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty. - Ja uważam, że trzeba dać Rosjanom zakaz wjeżdżania do UE, do wszystkich krajów. Bo do momentu, kiedy Rosjanie nie dowiedzą się poprzez uciążliwe życie, przez to, co się dzieje w ich kraju, że mają szefa szaleńca, do tego momentu Putin będzie robił, co będzie chciał. Trzeba wszelkimi metodami - zarówno gospodarczymi, jak i naciskiem na ludzi, którzy mieszkają w Rosji - informować ich, że coś jest u nich nie tak. Oni mają olbrzymią propagandę w środku, nie widzą tych wszystkich zdjęć, które my widzimy codziennie, które nas przerażają - komentował. Czarzasty odniósł się również do słów szefa klubu KO Borysa Budki, który w Sejmie mówił do rządzących, że "przez 40 dni nie zrobili nic, żeby skutecznie zablokować majątek rosyjskich oligarchów". - Takie rzeczy jak zamrożenie majątków, można było zrobić wcześniej. Takie rzeczy jak zablokowanie tirów i ich przejazdu na teren Rosji. Argument, że to przeciw wolnemu handlowi jest słuszny, ale w momencie, kiedy świat jest normalny. Jeżeli ktoś mówi: prawo na to nie pozwala, to ja się pytam, jakie prawo pozwala na to, by Rosjanie weszli do Ukrainy i zajęli część ich terytorium? Zamrożenie kupowania węgla, stosowanie przez rząd argumentu: to nie my kupujemy, tylko prywatne firmy. Prywatne firmy działają na terenie nieprywatnego kraju. To są proste argumenty, ale one są prawdziwe. Nie można prawą ręką dawać uzbrojenia i pomocy Ukraińcom, a lewą ręką dawać pieniądze za węgiel - przekonywał Czarzasty.