Brzozowski pożegnał się z Eurowizją. Kurski komentuje
Drugi półfinał Eurowizji 2021 nie okazał się szczęśliwy dla polskiego kandydata, Rafała Brzozowskiego. Artysta przyznał, że dał z siebie wszystko, a jego występ skomentował prezes TVP, Jacek Kurski.
21.05.2021 11:09
"Moja piękna przygoda z Eurowizją dobiegła końca. To były 3 miesiące intensywnej pracy. Nie tylko prób wokalnych i tanecznych, ale też dziesiątki godzin wywiadów i rozmów z ludźmi z całego świata. Hasło tegorocznego konkursu to "Open up". I wierzę, że nam wszystkim udało się zrealizować tę ideę!" - napisał w mediach społecznościowych wokalista.
Jego piosenka najwyraźniej nie przypadła do gustu europejskim widzom, a prognozy bukmacherów okazały się trafne.
Po zakończeniu przygody z konkursem, Brzozowski podziękował wszystkim współpracownikom, którzy pomogli mu w przygotowaniach do występu. Przyznał także, że jest wdzięczny za wszelkie wyrazy wsparcia, które mu towarzyszyły.
Eurowizja. Prezes TVP komentuje
Show Polaka skomentował także zachwycony Jacek Kurski. Jego zdaniem, "był to jeden z najlepszych występów Eurowizji 2021".
Prezes TVP zauważył także, że występ Brzozowskiego obejrzało 4 miliony widzów.
Eurowizja 2021. Głosy ws. Polaka podzielone
Nieco mniej entuzjastycznie do występu Brzozowskiego podeszli zagraniczni dziennikarze.
Już po próbach, w których wzięli udział, pojawiły się opinie, że piosenka Polaka nie jest wystarczająco dobra, by mogła zapewnić mu awans do finału.
- Kawałek nie jest taki zły i naprawdę świetnie się przy nim bawiłem, to uważam, że nie przejdzie do finału. Wypada naprawdę słabo na tle pozostałych piosenek - ocenił dziennikarz "ESC United". Stwierdził także, że utwór Polaka "to dość słaba piosenka".
Eurowizja. Kto znalazł się w finale?
W finale tegorocznego konkursu obejrzymy reprezentantów dziesięciu zakwalifikowanych państw. Są to: Albania, Serbia, Bułgaria, Mołdawia, Portugalia, Islandia, San Marino, Grecja, Szwajcaria i Finlandia. Zwycięzcę Eurowizji 2021 poznamy w najbliższą sobotę, 22 maja.
Zobacz też: Polski Ład. Rzecznik rządu potwierdza: Zawarliśmy w programie postulat Pawła Kukiza