Brzeziński o wizycie Busha w Polsce
Zdaniem byłego szefa Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA, Zbigniewa Brzezińskiego, piątkowe przemówienie prezydenta Busha w bibliotece UW w Warszawie pozwala bardzo optymistycznie patrzeć na dalsze rozszerzenie NATO.
15.06.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Przemówienie Busha było świetne i ma naprawdę historyczne znaczenie. Sądzę, że teraz należy spodziewać się ambitnego podejścia USA do kwestii rozszerzenia NATO: kto i kiedy ma wejść do sojuszu - powiedział Brzeziński. Jestem skłonny sądzić, że jeśli nie nastąpi coś niespodziewanego, stanowisko Ameryki pójdzie teraz w kierunku rozszerzenia sojuszu o siedem państw. Nie potrzebuję ich wymieniać, na pewno będą wśród nich kraje bałtyckie - dodał.
Stwierdził, że Putin, jadąc na spotkanie z Bushem w Lublanie, nie może mieć żadnych iluzji, jeśli chodzi o próby ograniczenia procesu rozszerzania się sojuszu.
Zdaniem Brzezińskiego, Bush nie wymienił w Warszawie żadnych krajów jako najpoważniejszych kandydatów do dalszej rundy rozszerzenia NATO. Podkreślił jednak, że przemówienie zawiera zobowiązanie do rozszerzenia sojuszu o więcej niż dwa państwa. A jeżeli mówimy więcej niż o dwóch, musimy włączyć państwa bałtyckie. A jeśli włączamy kraje bałtyckie, to trudno jest wykluczać wszystkie aspirujące do członkostwa kraje w Europie Południowo-Wschodniej - zaznaczył Brzeziński.(mon)