Brytyjskie uczelnie wylęgarnią terrorystów?
Prawie jedna trzecia muzułmańskich studentów na uniwersytetach w Wielkiej Brytanii uważa zabójstwo w imię islamu za uzasadnione. Sondaż wśród prawie półtora tysiąca studentów różnych religii oraz niewierzących zlecił doradczy rządowy Ośrodek Spójności Społecznej.
Wyniki sondażu wskazują, że 40% muzułmańskich studentów uważa, iż na uczelniach nie powinno dochodzić do swobodnych kontaktów między mężczyznami a kobietami, 25% gardzi homoseksualistami, a jedna trzecia opowiada się za odtworzeniem kalifatu jako światowego państwa islamskiego.
Wyniki ankiety potwierdzają dodatkowo wywiady zebrane przez instytut badawczy YouGov na ponad 20 uczelniach. W Queen Mary College, będącym częścią Uniwersytetu Londyńskiego, stwierdzono, że studenci spotykają się z radykalnymi kaznodziejami islamskimi propagującymi wprowadzenie w Wielkiej Brytanii prawa szariatu oraz głoszącymi nienawiść do gejów i Izraela.
Brytyjski związek studentów potępił ten sondaż, wskazując, że wśród 1400 badanych było tylko 632 muzułmanów. Jednak media podkreślają, ze wśród brytyjskich terrorystów muzułmańskich trafiali się już zradykalizowani absolwenci tutejszych uczelni.