Brytyjski narkoman zmarł z powodu wąglika
Brytyjski narkoman zmarł z powodu wąglika - poinformowały władze sanitarne Wielkiej Brytanii. Przypadek ten budzi obawy, że ta rzadka u ludzi infekcja może się rozszerzyć wśród osób zażywających heroinę.
Zmarły najpewniej zaraził się wąglikiem z zanieczyszczonej heroiny, a w całej Europie odnotowano co najmniej siedem podobnych przypadków - oświadczyła brytyjska instytucja ochrony zdrowia, Health Protection Agency (HPA).
Doktor Dilys Morgan z HPA powiedziała, że "prawdopodobne jest, iż pojawią się kolejne przypadki w krajach UE". HPA, która zajmuje się, m.in. ochroną przed chorobami zakaźnymi, twierdzi równocześnie, że wąglik u narkomanów jest raczej rzadki.
W latach 2009-2010 Europejskie Centrum Informacji o Narkotykach i Narkomanii ostrzegało o pojawieniu się heroiny zanieczyszczonej laseczkami wąglika. Od czerwca bieżącego roku odnotowano nowe przypadki wąglika wśród heroinistów w Europie: trzy w Niemczech, dwa w Danii, jeden we Francji i jeden w Szkocji - podała HPA. Na razie brak szczegółów dotyczących najnowszej ofiary śmiertelnej wąglika, która zmarła w szpitalu w Blackpool, w północnej Anglii.
Wąglik to zwykle śmiertelna choroba zakaźna, groźna dla zwierząt i ludzi. Jest wywoływana przez laseczkę wąglika (Bacillus anthracis).