ŚwiatBrytyjski minister odrzuca określenie "wojna z terroryzmem"

Brytyjski minister odrzuca określenie "wojna z terroryzmem"

Brytyjski minister Hilary Benn,
uważany za potencjalnego kandydata na stanowisko wicepremiera,
odrzucił w Nowym Jorku kluczowe dla polityki
Białego Domu określenie "wojny z terroryzmem" jako takie, które
może terrorystów tylko wzmacniać.

16.04.2007 | aktual.: 16.04.2007 21:00

Benn, sekretarz stanu ds. rozwoju międzynarodowego, podważył koncepcję, że siła militarna i gospodarcza wystarczą do rozwiązania światowych problemów, i kolejny raz wyraził poparcie dla ośrodka analitycznego Centrum Współpracy Międzynarodowej (CIC) w Nowym Jorku, z którego opiniami niezbyt liczy się Waszyngton.

Benn uważany jest za potencjalnego kandydata na wicepremiera lub ministra spraw zagranicznych, kiedy za kilka miesięcy obecny premier Tony Blair zakończy swoją drugą kadencję i jego miejsce zajmie - jak się oczekuje - obecny minister finansów Gordon Brown.

Benn zakwestionował określenie "wojna z terroryzmem", uznawane za programowe hasło polityki przyjętej przez prezydenta Stanów Zjednoczonych George'a W. Busha po atakach terrorystycznych 11 września 2001 roku.

W Zjednoczonym Królestwie nie używamy określenia "wojna z terroryzmem", ponieważ nie możemy zwyciężyć samymi tylko środkami militarnymi, ponieważ nie jest ona przeciwko jednemu zorganizowanemu wrogowi o jasnej tożsamości i spójnych celach- powiedział Benn.

To, czego te ugrupowania (terrorystyczne) chcą, to narzucić innym siłą swój indywidualny, wąski system wartości, bez dialogu, bez debaty, drogą przemocy. A dając im poczuć się częścią czegoś większego, dajemy im siłę.

W opinii agencji przemówienie Benna wydaje się odzwierciedlać zmianę w brytyjskiej polityce, po zdecydowanie proamerykańskiej linii Blaira, która zantagonizowała lewe skrzydło laburzystów.

Benn powiedział także, nie krytykując otwarcie nacisku kładzionego przez prezydenta Busha na siłę wojskową i sankcje jako narzędzie w postępowaniu z wrogami, że "twardej sile" wojskowej i gospodarczej musi towarzyszyć "miękka siła" wartości i idei.

Potwierdził poparcie Wielkiej Brytanii dla Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK). Jurysdykcji MTK nie podlegają osoby będące obywatelami państw, które nie podpisały Statutu MTK. Są wśród nich USA. Benn powtórzył także wezwanie do zamknięcia obozu Guantanamo na Kubie, w którym USA przetrzymują osoby podejrzewane o terroryzm.

Benn wygłosił przemówienie po weekendowym spotkaniu Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego w Waszyngtonie, gdzie powiedział, że skandal z promowaniem partnerki przez prezesa BŚ Paula Wolfowitza zaszkodził tej instytucji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)