Brytyjski ekspert o powodach zamieszania przy szturmie w Biesłanie

Skomplikowany układ budynku szkolnego w Biesłanie, w Osetii Północnej, oraz okoliczność, że siły rosyjskie nie zaplanowały ataku z góry, tłumaczy zamieszanie, które towarzyszyło zajmowaniu budynku przez siły rosyjskie - ocenia brytyjski ekspert od terroryzmu profesor Paul Wilkinson z uniwersytetu St. Andrews w Szkocji.

Plan terenu szkoły w Biesłanie
Źródło zdjęć: © AFP

Ze względu na układ budynku, w którym jest dużo wejść i wyjść, władze rosyjskie nie mogły zaplanować ataku, a terroryści, którzy przetrzymywali jako zakładników dzieci, byli gotowi do negocjacji. Walki wybuchły spontanicznie w następstwie próby ucieczki grupy dzieci.

Władze rosyjskie najwyraźniej nie były przygotowane na wybuch przemocy, a na miejscu nie było nawet karetek pogotowia do udzielenia pierwszej pomocy rannym - powiedział agencji PA News Wilkinson.

O ogólnym zamieszaniu świadczy jego zdaniem także i to, że osobom prywatnym udało się wejść na teren kompleksu szkolnego, a niektórzy terroryści zdołali zbiec do miasta.

Układ budynku szkolnego jest dość skomplikowany. Wygląda na to, że siły bezpieczeństwa miały trudności z zabezpieczeniem wszystkich możliwych wyjść - dodał ekspert wskazując na brak planu działania po stronie władz.

Brak planu nie usprawiedliwia jednak - zdaniem Wilkinsona - zaniedbania polegającego na tym, iż na miejsce nie ściągnięto zawczasu karetek pogotowia. Podobne zaniedbanie nie wydarzyłoby się według niego w żadnym z krajów zachodnioeuropejskich.

Brak pierwszej pomocy lekarskiej w Biesłanie nasuwa na myśl sytuację w moskiewskim teatrze na Dubrowce przed dwoma laty, gdy uwolnieni zakładnicy zatruci gazem także nie mogli odpowiednio szybko uzyskać fachowej pomocy. Wygląda na to, że władze rosyjskie z incydentu w moskiewskim teatrze nie wyciągnęły wszystkich wniosków - dodał ekspert.

Wilkinson zastrzega zarazem, iż główną winę za kryzys i przelew krwi ponoszą terroryści, gotowi stosować siłę nawet wobec dzieci.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
"Tak" dla planu Trumpa. Wspólne europejskie oświadczenie
"Tak" dla planu Trumpa. Wspólne europejskie oświadczenie
"Nie jesteśmy w stanie zagwarantować". Sikorski nie ma złudzeń
"Nie jesteśmy w stanie zagwarantować". Sikorski nie ma złudzeń
Po raz pierwszy w historii. Kobieta na czele rządu Japonii
Po raz pierwszy w historii. Kobieta na czele rządu Japonii
Zastąpi Kołodziejczaka. Nowa wiceministra chciała do PiS
Zastąpi Kołodziejczaka. Nowa wiceministra chciała do PiS
Ukraińskie drony zaatakowały. Obrona przeciwlotnicza niszczy miasto
Ukraińskie drony zaatakowały. Obrona przeciwlotnicza niszczy miasto
Trzykrotnie więcej sił GRU w Polsce. Gawkowski o działalności Rosjan
Trzykrotnie więcej sił GRU w Polsce. Gawkowski o działalności Rosjan
"Oferuję swój głos". Zaskakująca propozycja Czarnka
"Oferuję swój głos". Zaskakująca propozycja Czarnka
Atak psów pod Zieloną Górą. Nowe doniesienia o właścicielu
Atak psów pod Zieloną Górą. Nowe doniesienia o właścicielu
Osiem osób zatrzymanych. "Podejrzewani o przygotowania aktów dywersji"
Osiem osób zatrzymanych. "Podejrzewani o przygotowania aktów dywersji"
CNN: Szczyt Trump-Putin może się opóźnić
CNN: Szczyt Trump-Putin może się opóźnić
Nicolas Sarkozy skazany. Pięć lat więzienia i osadzenie w La Santé
Nicolas Sarkozy skazany. Pięć lat więzienia i osadzenie w La Santé
Amerykańscy żołnierze ranni. Bus uderzył w kolumnę wojskową na A2
Amerykańscy żołnierze ranni. Bus uderzył w kolumnę wojskową na A2