ŚwiatBrytyjscy parlamentarzyści wzywają rząd do większej presji na Izrael

Brytyjscy parlamentarzyści wzywają rząd do większej presji na Izrael

Brytyjscy parlamentarzyści wezwali rząd w opublikowanym raporcie do zwiększenia presji na Izrael, aby zniósł niektóre z ograniczeń w przemieszczaniu się mieszkańców Gazy. Uznali je za "nieproporcjonalne" i sprzeczne z prawem międzynarodowym. Członkowie komisji parlamentarnej, którzy udali się w tym roku do Izraela i na terytoria okupowane jeszcze przed wybuchem konfliktu, mówią, że są "zaszokowani" tym, co zobaczyli.

Brytyjscy parlamentarzyści wzywają rząd do większej presji na Izrael
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Atef Safadi

06.08.2014 | aktual.: 06.08.2014 15:28

Raport komisji parlamentarnej do spraw rozwoju międzynarodowego ukazuje się w czasie zaskoczenia, jakie wywołała rezygnacja ze stanowiska sekretarza stanu w MSZ Sayeedy Warsi, która stwierdziła, że nie może dłużej "popierać polityki rządu w sprawie Strefy Gazy", określiwszy ją jako "moralnie nie do obrony."

Baronessa Warsi, brytyjska prawniczka i polityk pakistańskiego pochodzenia, dożywotnia członkini Izby Lordów, działaczka Partii Konserwatywnej, była pierwszą muzułmanką w rządzie.

Raport przyczynia się do zwiększenia presji na rząd Davida Camerona, krytykowany przez laburzystowską opozycję za to, że nie przyjął twardszego stanowiska wobec Izraela po 8 lipca, kiedy rozpoczęła się izraelska ofensywa w Strefie Gazy. Rezultatem ofensywy jest 1875 zabitych po stronie palestyńskiej i 67 po stronie izraelskiej do czasu ogłoszenia we wtorek rozejmu.

W nocy z wtorku na środę liberalno-demokratyczny wicepremier Nick Clegg zaapelował również o zawieszenie pozwolenia na eksport broni do Izraela. "Wojskowa operacja izraelska przekroczyła linię i myślę, że pozwolenie na wywóz broni powinno zostać zawieszone" - napisał Clegg na Twitterze.

Członkowie komisji parlamentarnej, którzy udali się w tym roku do Izraela i na terytoria okupowane jeszcze przed wybuchem konfliktu, mówią, że są "zaszokowani" tym, co zobaczyli.

W raporcie wskazują na nieproduktywny charakter pewnych środków izraelskiego bezpieczeństwa: "Zobaczyliśmy kraj (Izrael), którego obywatele doświadczyli ogromnego cierpienia, a teraz nakładają na swoich palestyńskich sąsiadów warunki powodujące inne, lecz bardzo prawdziwe cierpienie, i to często bez realnego uzasadnienia potrzebami bezpieczeństwa".

"Stwierdziliśmy, że Izrael stosuje środki, które co najmniej utrudniają palestyński rozwój gospodarczy, wywołując silny resentyment ze strony palestyńskiej - skrytykowali brytyjscy deputowani.

Niektóre restrykcje ograniczające przemieszczanie się 1,8 miliona mieszkańców Strefy Gazy są "nieproporcjonalne" i sprzeczne z prawem międzynarodowym - dodaje raport. Izrael, który nałożył blokadę na Strefę Gazy po pojmaniu w czerwcu 2006 roku jego żołnierza, uwolnionego w 2011 roku, rygorystycznie kontroluje przestrzeń powietrzną, wody terytorialne, ruch towarów i ludzi.

Brytyjska komisja parlamentarna wezwała również rząd brytyjski do zwiększenia presji na władze izraelskie w sprawie poprawy zaopatrzenia w wodę i elektryczność przeludnionej palestyńskiej enklawy, gdzie często dochodzi do wyłączeń prądu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)