Brutalnie zamordował rodzinę zdobywczyni Oscara
Brat i matka zdobywczyni Oscara, aktorki i piosenkarki, 27-letniej Jennifer Hudson zostali zamordowani w swoim domu w Chicago - czytamy w dzienniku "Polska". Świat byłej uczestniczki amerykańskiej edycji "Idola" legł w miniony piątek w gruzach.
Zabójstwa dokonano w domu, który Jennifer Hudson kupiła bratu i matce. Policja poszukuje teraz siedmioletniego bratanka aktorki Juliana Kinga. Chłopiec był w tym samym domu. Ciała ofiar odkryła starsza siostra Jennifer Julia Hudson. Zabójstwo wstrząsnęło całą Ameryką.
Przez ostatnie dwa lata życie Hudson, która dostała statuetkę Oscara w 2007 r. za drugoplanową rolę w filmie "Dreamgirls", przypominało bajkę ze snu. Stała się sławna i bogata. Po niefortunnej przegranej w "Idolu", gdy nie zyskała uznania jednego z jurorów, dostała propozycję wystąpienia w filmowej wersji broadwayowskiego musicalu "Dreamgirls". Swoją brawurową i urzekającą rolą dzielnej nieudacznicy Effie White przyćmiła inne występujące w filmie gwiazdy.
W sprawie tego podwójnego morderstwa policja już przesłuchała jej szwagra Williama Balfoura.
W 2006 r. został on warunkowo zwolniony z więzienia po odsiedzeniu siedmioletniego wyroku za usiłowanie morderstwa i kradzieże samochodów. Początkowo policja sądziła, że to on porwał Juliana. Jednak w chwili aresztowania Balfoura chłopca przy nim nie było.
Aresztowany był przez co najmniej dwa lata mężem Julii Hudson. Jego matka Michelle Balfour powiedziała, że para miała problemy. W pewnym okresie małżonkowie mieszkali u mamy aktorki Darnell Donerson. Michelle Balfour mówi, że ubiegłej zimy po kłótni małżeńskiej Donerson kazała jej synowi opuścić dom. Twierdzi jednak, że nie jest on mordercą.
Według śledczych w domu, w którym doszło do mordu, nie znaleziono śladów włamania. Sąsiedzi relacjonują, że w piątek rano słyszeli odgłosy wystrzałów. Ale policję wezwano dopiero po kilku godzinach, gdy przyjechała tam Julia Hudson i znalazła ciało swojej matki.
Ofiarę postrzelono w głowę. W drugim pokoju było ciało 29-letniego brata Jennifer Hudson. Został postrzelony w klatkę piersiową. Zdaniem policji przed śmiercią stoczył walkę z oprawcą.