Brutalne zabójstwo Polaka w Irlandii. Na jaw wychodzą dramatyczne szczegóły

Znamy wyniki autopsji 35-letniego Mikołaja W., który w niedzielę został zamordowany w swoim domu w Ballincollig. O szczegółach tragedii opowiedziała lokalnej policji jego żona.

Motywy zabójstwa Polaka w Ballincollig na razie nie są znane
Źródło zdjęć: © Getty Images | Julien Behal - PA Images
Natalia Durman

Do morderstwa doszło w niedzielę ok. godz. 3 w nocy. Kobieta zrelacjonowała, że do ich domu weszło co najmniej czterech mężczyzn. Wszyscy mieli na sobie kominiarki. Kilkukrotnie zaatakowali jej męża maczetami. Uderzali w głowę i górną część ciała. Jak przekazała policji, mówili płynnie po angielsku.

Żona Mikołaja W. próbowała go bronić. Odniosła kilka poważnych urazów twarzy, szyi i dłoni. Ich dwoje dzieci, chłopiec i dziewczynka w wieku poniżej sześciu lat, byli w tym czasie w swoim pokoju w innej części domu. Gdy usłyszeli atak, obudzili się.

Pochodząca ze Słowacji kobieta po trzydziestce, która wynajmowała pokój w tym samym domu, uciekła przez tylne okno, zanim sprawcy uciekli.

Jak podał dziennik "Irish Examiner", autopsja przeprowadzona przez patologa stanowego potwierdziła, że Polak zmarł na skutek licznych ran ciętych. Jego żona przeszła operację w tym samym szpitalu. Jest szansa, że zabieg uratuje trzy naderwane palce. Przyjaciółka rodziny przekazała w rozmowie z dziennikarzami, że stan fizyczny kobiety się poprawił, "ale jej serce zostanie złamane na zawsze".

Motywy ataku na razie nie są znane. Detektywi przesłuchali już sąsiadów Polaków i rozpoczęli przeglądanie monitoringu z okolicy. Policja prosi świadków zdarzenia o kontakt pod nr 0214946200 lub 1800666111.

"Był wspaniałym, pomocnym człowiekiem"

Członkowie rodziny zamordowanego Polaka mają przyjechać dzisiaj do Irlandii. Jak ustalił wcześniej "Express Bydgoski", Mikołaj i Elżbieta W. pochodzili z powiatu mogileńskiego w województwie kujawsko-pomorskim. Mężczyzna mieszkał w Irlandii od co najmniej 5 lat, gdzie zajmował się prowadzeniem firmy ogrodniczej.

- Mikołaj był wspaniałym, pomocnym człowiekiem o bardzo ciepłym sercu. Nie mogę sobie wyobrazić, dlaczego zaatakowali właśnie ich - opowiadała przyjaciółka Polaków w rozmowie z "Irish Examiner".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: "To mogła być prowokacja". Rybacy odpierają zarzuty mordowania fok

Wybrane dla Ciebie
Robotnik uratowany spod gruzów średniowiecznej wieży w centrum Rzymu
Robotnik uratowany spod gruzów średniowiecznej wieży w centrum Rzymu
Zawrócenia na niemieckiej granicy. Najnowsze statystyki
Zawrócenia na niemieckiej granicy. Najnowsze statystyki
Ukraina bliżej UE? Zełenski rozmawiał z von der Leyen
Ukraina bliżej UE? Zełenski rozmawiał z von der Leyen
Nawrocki wspiera akcję społeczną. "Odważ się"
Nawrocki wspiera akcję społeczną. "Odważ się"
Afera w BBC. Były doradca zarzuca stacji manipulację materiałów
Afera w BBC. Były doradca zarzuca stacji manipulację materiałów
Wyniki Lotto 03.11.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 03.11.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Szpitale ograniczają przyjęcia. Padają terminy leczenia na przyszły rok
Szpitale ograniczają przyjęcia. Padają terminy leczenia na przyszły rok
"Mam nowotwór". Poseł poinformował o chorobie
"Mam nowotwór". Poseł poinformował o chorobie
Afera w poznańskim ZOO. Radna PiS grozi prokuraturą po śmierci słonicy
Afera w poznańskim ZOO. Radna PiS grozi prokuraturą po śmierci słonicy
Miedwiediew szydzi z Ukrainy. Mówi o "powrocie ziem do Rosji"
Miedwiediew szydzi z Ukrainy. Mówi o "powrocie ziem do Rosji"
"Spłacanie politycznych długów". Kaczyński atakuje po decyzjach sądów
"Spłacanie politycznych długów". Kaczyński atakuje po decyzjach sądów
Klamka zapadła. Fundacja musiała zwrócić pieniądze za spotkania-widmo
Klamka zapadła. Fundacja musiała zwrócić pieniądze za spotkania-widmo