Brunon K. wyjdzie z aresztu? "Nie ma obawy matactwa"
Obrońcy Brunona K., oskarżonego o przygotowywanie zamachu na sejm chcą wnieść o zastosowanie poręczenia majątkowego zamiast aresztu - podaje Polskie Radio.
Krakowska Prokuratura Apelacyjna złożyła w poniedziałek wniosek o przedłużenie aresztu dla Brunona K. o kolejne trzy miesiące. Śledczy potrzebują więcej czasu na przesłuchania, czekają na opinie biegłych, twierdzą również, że podejrzany mógłby mataczyć.
Mec. Anna Kobińska, obrończyni Brunona K. mówi w rozmowie z Polskim Radiem, że na analizę dowodów śledczy mieli już wystarczająco dużo czasu. Jej zdaniem mogli też przesłuchać świadków. Mecenas przypomina, że Brunon K. złożył obszerne wyjaśnienia i nie ma już obawy matactwa, a najważniejsi świadkowie zostali już przesłuchani.
Za przygotowanie zamachu na konstytucyjne organy RP Brunonowi K. grozi do 5-ciu lat więzienia. Według śledczych zamierzał zdetonować w pobliżu Sejmu kilka ton materiałów wybuchowych. Jego celem mieli być prezydent, premier, ministrowie i posłowie.
Niedoszły zamachowiec przebywa w celi dla więźniów szczególnie niebezpiecznych w areszcie śledczym przy ulicy Montelupich w Krakowie.