Bruksela apeluje do stolic UE. "Nie izolujcie Chin"
Unijni dyplomaci wzywają europejskie rządy do kontynuowania rozmów z Chinami w obliczu pogłębiających się napięć między Waszyngtonem a Pekinem.
12.05.2023 | aktual.: 12.05.2023 09:51
Jak podaje Politico, urzędnicy Unii Europejskiej chcą, aby kraje członkowskie były "przygotowane" na potencjalnie krytyczną eskalację kryzysu wokół Tajwanu, ostrzegając, że konflikt zbrojny wywróci do góry nogami dostawy mikroczipów do Europy. Według własnych szacunków UE około 90 procent zaawansowanych półprzewodników importowanych do UE pochodzi z Tajwanu.
Zgodnie z wewnętrznym dokumentem sporządzonym przez Europejską Służbę Działań Zewnętrznych, do którego dotarł portal Politico, brukselscy urzędnicy UE wzywają 27 krajów członkowskich do zmniejszenia ryzyka rosnącego wpływu Chin na kwestie gospodarcze i bezpieczeństwa.
"Rywalizacja systemowa może występować w prawie wszystkich obszarach. Nie może to jednak zniechęcać UE do utrzymywania otwartych kanałów komunikacji i szukania konstruktywnej współpracy z Chinami […] Taka współpraca może służyć przełamywaniu rosnącej izolacji chińskiego przywództwa, ale przede wszystkim powinna sprzyjać podstawowym interesom UE" - czytamy w dokumencie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Chiny i Europa nie mogą stać się sobie bardziej obce. W przeciwnym razie istnieje ryzyko, że nieporozumienia będą narastać i rozprzestrzeniać się na inne obszary" – dalej cytuje artykuł Politico.
Dyplomata: wolimy nacisnąć przycisk drzemki
Tekst ten wywołał natychmiastową reakcję przedstawicieli europejskich rządów.
– Ponieważ migają wszystkie możliwe lampki alarmowe, wydaje się, że wolimy ponownie nacisnąć przycisk drzemki – powiedział portalowi jeden z wyższych dyplomatów UE pod warunkiem zachowania anonimowości.
Wezwanie do ograniczenia ryzyka jest odpowiedzią na oburzenie Pekinu na coraz częstszą narrację, że stanowi on zagrożenie dla Zachodu. Chiński minister spraw zagranicznych Qin Gang, przemawiając w Berlinie w tym tygodniu , skrytykował europejskich polityków za próby "pozbycia się Chin".