Brudziński o trzeciej kadencji i "ręce kata"
- Mamy pełną świadomość, że sprawowanie władzy niesie ryzyko wpadnięcia w rutynę, pychę, lenistwo - przyznaje europoseł PiS Joachim Brudziński. Zapewnia jednak, że Jarosław Kaczyński "trzyma wszystkich w ryzach i nie pozwala, by towarzystwo się rozbrykało". - Jestem pewien, że jak trzeba będzie, ręka kata nie zadrży - mówi, dopytywany, czy przed wyborami polecą jakieś głowy.
- Tu nie trzeba tajnych badań - zapewnił w rozmowie z tygodnikiem "Sieci" europoseł, wiceprezes PiS Joachim Brudziński, zapytany o wewnętrzne sondaże opinii publicznej, które dają jego ugrupowaniu szansę na zdobycie nawet 52 proc. głosów. - Przypomnijmy sobie wyniki wyborów prezydenckich, kiedy nasza i prezydenta Andrzeja Dudy propozycja dla Polski w bardzo trudnym starciu, przy zmianie kandydata opozycji, otrzymała takie wsparcie - odparł, przypominając wyniki drugiej tury wyborów prezydenckich z 2020 roku.
Dopytywany, czy PiS zamierza wystartować w zbliżających się wyborach razem z Solidarną Polską przyznał, że w tej sprawie, nawet w ścisłym kierownictwie partii, są "różne głosy".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
- Ja uważam, że nie zmienia się zwycięskich koni, a te jak dotąd, biegnąc wspólnie, zwyciężały - dodał.
- Mamy pełną świadomość, że sprawowanie władzy niesie ryzyko wpadnięcia w rutynę, pychę, lenistwo - stwierdził Brudziński, pytany, czy jego ugrupowanie nie odczuwa zmęczenia ośmioma latami rządów. - Robimy wszystko, by się tak nie stało - zapewnił.
Brudziński: Ręka kata nie zadrży
- Powtarzamy sobie każdego dnia: pokora i praca. Mamy z kim przegrać. Nic nie jest dane raz na zawsze - zauważył polityk PiS. Dodał, że członkowie PiS nie boją się"TVN, Michnika, Tuska".
- My boimy się Polaków, to oni mogą odsunąć nas od władzy - stwierdził Brudziński. - A jak ktoś o tym zapomni, to Jarosław Kaczyński potrafi tak szarpnąć cuglami, by wszyscy sobie o tym przypomnieli. Trzyma nas w ryzach i nie pozwala, by towarzystwo się rozbrykało - zapewnił.
Dopytywany, czy przed wyborami w PiS powinni spaść jakieś głowy odparł krótko: "Jestem pewien, że jak trzeba będzie, to ręka kata nie zadrży".
Brudziński był także dopytywany o ewentualną koalicję z Konfederacją, która zyskuje ostatnio w sondażach wyborczych.
- Scenariusze koalicyjne pisze się dzień po wyborach - odparł wiceprezes PiS. - Na dzisiaj tego nie widzę, zwłaszcza że naszym celem są samodzielne rządy w trzeciej kadencji - dodał Joachim Brudziński.
Źródło: "Sieci"