Bronisław Komorowski: musimy myśleć o nowym kształcie polityki społecznej
Prezydent Bronisław Komorowski uważa, że konieczne jest myślenie o nowym kształcie polityki społecznej, a przynajmniej o zasadniczej jej zmianie. Według niego można i należy szukać rozwiązań, które powstrzymywałyby lub opóźniały negatywne tendencje demograficzne. Prezydent wziął w czwartek udział w seminarium w Pałacu Prezydenckim pt. "Na fali demograficznej: Polityka publiczna wobec starzenia się wyżu demograficznego w Europie".
Komorowski ocenił, że obecnie brakuje dyskusji "o mechanizmach, które mogłyby mieć charakter stabilizujący i wpływający korzystnie na jakość naszego życia w sytuacji, gdy kryzys demograficzny jest faktem i gdy sukces cywilizacyjny w postaci wydłużenia się wieku życia jest również faktem".
Jak zaznaczył, trzeba mieć świadomość, że negatywne procesy są jednak - wszystko na to wskazuje - nie do uniknięcia, także i w dłuższej perspektywie czasowej.
- Można i należy szukać rozwiązań, które by te negatywne tendencje powstrzymywały albo opóźniały, ale trzeba mieć w pamięci, że każdy sukces w zakresie ograniczenia trendu na zmniejszającą się liczbę urodzeń może dać efekty najwcześniej za 20, 30 lat - mówił prezydent.
Dlatego - jak podkreślił Komorowski - "jesteśmy w okresie konieczności myślenia o nowym kształcie polityki społecznej, przynajmniej o zasadniczej jej zmianie, warto o tym pamiętać, to nie jest tylko i wyłącznie kwestia ustawy zmieniającej system emerytalny w Polsce".
Prezydent zachęcał, by zwrócić uwagę na pewną - nie tylko polską - specyfikę wynikającą z tego, że "w Polsce w tej chwili w proces starzenia się wchodzi tzw. powojenny wyż demograficzny", do którego - jak mówił - on sam się zalicza.
- Warto dzisiaj mówić także w Polsce, że starzeje się w tej chwili pokolenie powojennego wyżu demograficznego, który był niewątpliwie reakcją na straty poniesione przez wszystkie społeczeństwa europejskie i przez Polskę w czasie II Wojny Światowej - powiedział prezydent.