British Airways wznawiają loty na Heathrow
British Airways liczą na wznowienie w sobotę 80% swoich połączeń na Heathrow, jednak po trwającym ponad dobę strajku, który unieruchomił ponad 70 tys. pasażerów, przywrócenie normalnego funkcjonowania lotniska zajmie jeszcze kilka dni - podała AFP.
Brytyjski przewoźnik wznowił loty w piątek krótko po godz. 21.00 czasu warszawskiego, po zakończeniu strajku około tysiąca pracowników obsługi naziemnej lotniska oraz solidaryzujących się z nimi pracowników transportowych, kierowców autobusów i bagażowych. Przerwali oni pracę na znak solidarności ze zwolnionymi pracownikami firmy Gate Gourmet, zapewniającej posiłki na pokładzie samolotów BA startujących z Heathrow.
W ruchliwym sezonie letnim, załadowanie na pokład wszystkich oczekujących pasażerów zajmie jeszcze sporo czasu. W sobotę rano rzeczniczka lotniska informowała, że "kilka tysięcy" pasażerów nie otrzymało jeszcze nowych biletów. Nie wszyscy też odzyskali swoje bagaże i około 30 tys. walizek jest wciąż zablokowanych. Według rzeczniczki, sytuacja "poprawia się jednak z godziny na godzinę".
BA musi także przemieścić około setki samolotów i tysiąca osób personelu pokładowego, unieruchomionych od czwartku na innych lotniskach.
"Bezprecedensowe", według określenia samej BA, anulowanie ponad 700 lotów od czwartkowego popołudnia do piątku wieczorem może kosztować brytyjskiego przewoźnika do 58 mln euro, z powodu strat w sprzedanych biletach i wypłaty odszkodowań. Eksperci mówią też o poważnej szkodzie dla reputacji British Airways, dla których był to trzeci konflikt pracowniczy w ciągu trzech sezonów letnich.