Brexit. Bolesław Piecha o rezolucji PE: wotum nieufności dla Tuska
• W rezolucji europarlamentu przeprowadzenie rozmów ws. Brexitu zlecono KE, a nie RE
• W poniedziałek prezes PiS stwierdził, że w wyjściu Wlk. Brytanii z UE "szczególnie ponurą rolę" odegrał Tusk
Rezolucja Parlamentu Europejskiego w sprawie Brexitu swoistym wotum nieufności dla Donalda Tuska - mówił w Jedynce europoseł PiS Bolesław Piecha. We wtorek eurodeputowani zaapelowali o szybkie negocjacje w tej sprawie.
Piecha podkreślił, że w rezolucji europarlamentu przeprowadzenie rozmów zlecono Komisji Europejskiej, a nie Radzie Europejskiej, którą kieruje Tusk. - Nie wiem czy to nie jest specyficzne wotum nieufności dla Tuska - mówił europoseł.
Tymczasem szef Rady Europejskiej powiedział we wtorek, że chce na wrzesień zwołać nieformalny szczyt z udziałem przywódców 27 krajów, bez Wielkiej Brytanii. Tusk uważa, że spotkanie powinno się odbyć w Bratysławie, bo Słowacja w drugiej połowie roku będzie kierować pracami Unii Europejskiej.
W czwartek blisko 52 procent Brytyjczyków opowiedziało się w referendum za wyjściem Zjednoczonego Królestwa z Unii Europejskiej. W Szkocji poparcie dla Wspólnoty było zdecydowanie większe - pozostania w niej chciało 62 procent głosujących.
W poniedziałek prezes PiS Jarosław Kaczyński stwierdził, że wyjście Wielkiej Brytanii z UE "jest wielką, straszliwą klęską tej polityki" i powinny być z tego wyciągnięte wnioski personalne w obecnym kierownictwie UE.
- Tutaj szczególnie ponurą rolę odegrał Donald Tusk, który prowadził rokowania z Brytyjczykami i w gruncie rzeczy doprowadził do tego, że niczego nie otrzymali, czyli ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za Brexit i powinien zniknąć z europejskiej polityki, ale to dotyczy całej Komisji Europejskiej w jej obecnym składzie - dodał Kaczyński.
Jego zdaniem odpowiedzią na Brexit powinna być reforma UE, precyzująca m.in. podział kompetencji między instytucje a państwa członkowskie, a także wprowadzająca nowy "bardziej konsensualny" sposób podejmowania decyzji.