Bremer: skąd Blair ma dowody na iracką broń?
Amerykański administrator cywilny Iraku
Paul Bremer przyznał, że nic nie wie o dowodach na istnienie
tajnych laboratoriów, w których mogła być produkowana iracka broń
masowego rażenia, o czym mówił dwa tygodnie temu brytyjski premier
Tony Blair.
W wywiadzie dla brytyjskiej telewizji ITV, który ma być nadany w niedzielę, Bremer powiedział, że informacje o "solidnych dowodach" z pewnością nie pochodzą z raportu Davida Kaya - szefa Irackiej Grupy Badawczej amerykańskich i brytyjskich inspektorów poszukujących w Iraku broni masowego zniszczenia.
O dowodach na istnienie irackich laboratoriów wspominał 16 grudnia premier Blair. Indagowany przez agencję AFP rzecznik Downing Street wyjaśnił, że informacje do swej wypowiedzi premier zaczerpnął z opublikowanego w październiku raportu Irackiej Grupy Badawczej.
Gdy prowadzący wywiad dziennikarz uświadomił Bremerowi, kto zapewniał o istnieniu dowodów na tajne laboratoria, administrator Iraku natychmiast zaznaczył, że "w istocie" Iracka Grupa Badawcza "przedstawiła liczne dowody", w tym dotyczące "prowadzonych programów chemicznych i biologicznych".
"Czy jest broń masowego zniszczenia, czy nie, ważne jest, by nabrać nieco dystansu i spojrzeć na to, co robimy, z punktu widzenia historii" - dodał.