Braun przyłapany w Strasburgu. Tak zapłacił za piwo
Grzegorz Braun zaczął swoją karierę w Strasburgu. Inauguracja kadencji Parlamentu Europejskiego wiąże się dla polityka z nowymi przyzwyczajeniami. Jak podaje "Fakt", europoseł Konfederacji podczas wyjścia na piwo zapomniał o swoich dotychczasowych zasadach. Uregulował rachunek w sposób, który do tej pory uznawał za "deptanie wolności".
Grzegorz Braun po wygranych wyborach do europarlamentu urządza się w Strasburgu. Okazuje się, że już pierwsza wypłata pensji w eurowalucie zmieniła podejście konserwatywnego polityka do pieniędzy.
Jak podaje "Fakt", europoseł wyszedł na piwo z kolegami i zapomniał o swoich zasadach. Po prostu wyciągnął kartę i przełożył ją do terminala, by uregulować rachunek za wypite napoje.
W Polsce Braun popierał tylko gotówkowe transakcje. Pouczał też, że trzeba stawać w obronie gotówki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Braun w Polsce był przeciwny takim transakcjom
W marcu Braun napisał na Facebooku: "Gotówka to wolność, dlatego będziemy bronili możliwości płatności gotówkowych. Chcemy, aby możliwość dokonania płatności gotówką była zapisana w Konstytucji RP".
Jak podpatrzył "Fakt", Braun jest klientem banku z niemieckim kapitałem. Tymczasem wcześniej wielokrotnie grzmiał, że Polska jest "kolonizowana ekonomicznie" przez sąsiada.
Braun jest w grupie, którą europarlamentarna społeczność obejmuje "kordonem sanitarnym". Dotyczy to skrajnie prawicowych polityków o niebezpiecznych poglądach.
Polski europoseł, choć rozpoczął nowe życie w Strasburgu, wciąż ma w kraju niezałatwione sprawy. W styczniu 2024 roku stracił immunitet poselski.
Prokuratura stawia mu siedem zarzutów. Ma odpowiadać za znieważenia na tle religijnym. Sprawa dotyczy użycia gaśnicy do zgaszenia świec chanukowych w grudniu 2023 roku.
Braun uznawany jest za "nieprzewidywalnego". Nie tylko sięgnął po gaśnicę, ale także wynosił flagę UE z lokalu wyborczego, niszczył sprzęt nagłaśniający na wykładach historyków, którzy mówili o Holocauście.
Przeczytaj również: Morawiecki ujawnił kulisy rządów PiS. "Trzeba przełknąć gorzką pigułkę"
Źródło: "Fakt"