ŚwiatBrat prezes Borys straci pracę w milicji

Brat prezes Borys straci pracę w milicji

Pracę w grodzieńskiej milicji straci Wiktor
Borys, brat Andżeliki Borys - prezes Związku Polaków na Białorusi
nieuznawanej przez białoruskie władze - dowiedziała się PAP. Brat Borys odmówił swoim przełożonym wykonania rozkazu, zgodnie z którym miał... przywieźć swoją siostrę na przesłuchanie do prokuratury.

03.10.2005 16:00

30-letni kapitan milicji został poproszony o złożenie wymówienia, co oficjalnie związane jest z niewykonaniem polecenia przełożonych.

Andżelika Borys poinformowała, że jej brat dostał polecenie, aby przywiózł ją na jedno z przesłuchań. Wiktor, który odpowiada za porządek w obwodzie grodzieńskim powiedział zwierzchnikom, że to nie wchodzi w zakres jego obowiązków. Prezes Borys podkreśla, że była trzy razy wzywana do szefa milicji obwodowej Hienadzia Chaćki, który groził jej, że jeśli nie zrezygnuje ze swej działalności, to brat będzie miał problemy z pracą.

To ewidentny szantaż i łamanie praw człowieka - mówi prezes Borys.

Wiktor Borys, który ma wykształcenie filologiczne i obecnie dodatkowo kończy prawo, ma również stanąć przed komisją dyscyplinarną milicji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)