Brakuje nam kapitału i doświadczenia
Polskie firmy budowlane przegrywają
przetargi na duże inwestycje budowlane w kraju. Zamiast nich -
krajowe drogi, mosty oraz duże obiekty handlowe - budują zachodnie
firmy, za którymi stoi zaplecze finansowe i doświadczenie - pisze
"Gazeta Prawna".
Według dziennika, przy takich inwestycjach polscy przedsiębiorcy stają się jedynie podwykonawcami, oddając część wypracowanego zysku generalnym wykonawcom. O podboju zagranicznych rynków nawet nie ma co marzyć.
Akcesja z Unia Europejską miała zapoczątkować ekspansję konkurencyjnych cenowo, solidnych polskich firm budowlanych na rynki Europy. Podboju jednak nie ma. Państwa członkowskie niechętnie dzielą się "inwestycyjnym tortem" z firmami z nowych krajów Unii Europejskiej. W rezultacie polskie przedsiębiorstwa bardzo rzadko stają się generalnymi wykonawcami jakiejś inwestycji w UE - podkreśla publicysta "GP" Tomasz Pietryga.
Niemieckie prawo w ogóle nie dopuszcza takiej możliwości - firma z Polski może być tu wyłącznie podwykonawcą firmy niemieckiej - mówi Zbigniew Bachman , dyrektor Polskiej Izby Przemysłowo- Handlowej Budownictwa.
Tymczasem polskie przepisy oraz procedury przetargowe nie są tak surowe dla zagranicznych firm, które z łatwością wygrywają przetargi na duże inwestycje budowlane, zwłaszcza dotowane z funduszy unijnych - stwierdza "GP". (PAP)