Brakuje ci babci? Adoptuj ją sobie!
Słuchacze Śląskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Raciborzu wejdą w role przyszywanych babć i dziadków. W mieście rusza program gwarantujący dzieciom kontakt ze starszymi ludźmi - czytamy w "Polsce".
03.02.2009 06:18
- Nie każdy maluch ma kogoś takiego, kto przytuli, opowie bajkę i przypilnuje, gdy mama jest w pracy. Odtąd będzie mógł wypożyczyć sobie babcię lub dziadka - mówią raciborscy seniorzy.
W najbliższym czasie w siedzibie ŚUTW zorganizowane zostaną seminaria na temat tego, jak zostać dobrą babcią. - Zakładamy, że nie każdy musi mieć taką wiedzę, dlatego chcemy zaprosić na spotkania psychologów i wymieniać poglądy - mówi Piotr Klima, prezes organizacji.
Raciborski ŚUTW liczy ponad 180 osób, przyszywanymi babciami i dziadkami zamierza zostać kilkanaście osób. Z ich pomocy będą mogli skorzystać zabiegani rodzice, którzy nie mogą podrzucić dziecka do swoich matek i ojców, bo ci albo nie żyją, albo mieszkają daleko lub też nie mają z nimi najlepszych relacji.
Na uniwersytet zgłaszają się już pierwsze zainteresowane małżeństwa. "Adopcja" babć i dziadków jest bardzo popularna na Zachodzie. W Polsce ograniczała się dotąd do kontaktów z internetu i ogłoszeń typu: "Szukam babci dla mojego dziecka". Takie rozwiązanie krytykuje Piotr Klima: - To nie mogą być ludzie z ulicy. My na uniwersytecie dobrze się znamy i za siebie ręczymy - zapewnia.