Bp Zimowski: pierwszy dzień wizyty papieża w Turcji "bardzo pozytywny"
Według biskupa radomskiego Zygmunta
Zimowskiego pierwszy dzień wizyty papieża Benedykta XVI w Turcji
należy ocenić "bardzo pozytywnie". Bp Zimowski, który przez 20 lat
współpracował z kard. Josefem Ratzingerem, podkreślił też wielką
odwagę, jaką wykazał papież przyjeżdżając do Turcji.
Kiedy świat dziennikarski odradzał papieżowi tę wizytę lub też zalecał jej przełożenie argumentując, że nie jest to dobry czas po tym, jak źle zinterpretowano słowa papieża wypowiedziane w Ratyzbonie, Benedykt XVI jednak powiedział: ja muszę tam być - podkreślił bp Zimowski.
Dodał, że wizyta Benedykta XVI w Turcji ma wiele aspektów. Podkreślił m.in., że papież jako "świadek Chrystusa" chciał odwiedzić Turcję, ponieważ "na tych ziemiach, które dzisiaj są w rękach muzułmanów, widocznych jest wciąż wiele znaków obecności Chrystusa i apostołów". Ponadto - jak przypomniał bp Zimowski - papież pochodzi z Niemiec, gdzie pracuje bardzo wielu Turków. Oni w jakiś sposób muszą czuć tę przyjaźń chrześcijan. Stąd m.in. wielkie znaczenie tej podróży- powiedział bp Zimowski.
Dodał, że nie da się też nie dostrzec politycznego zabarwienia tej wizyty ze względu na starania Turcji o wejście do Unii Europejskiej, choć w pierwszym rzędzie powinna być ona postrzegana jako "spotkanie ludzi wierzących w tego samego Boga stworzyciela, choć wierzących trochę inaczej".
Pytany, z czego wynikają różnice w wypowiedziach papieża na temat członkostwa Turcji w UE (według agencji Reutera, zanim kard. Ratzinger został papieżem, stał na stanowisku, że ze względu na muzułmański charakter Turcja nie przynależy do UE; teraz zaś Benedykt XVI miał powiedzieć, że popiera starania Turcji o członkostwo w UE) bp Zimowski powiedział, że "wtedy mówił jako kardynał, teraz mówi jako następca Chrystusa na ziemi".
Bp Zimowski uważa, że wizyta Benedykta XVI w Turcji to wielkie wydarzenie, które "należy doceniać i interpretować w pozytywny sposób"._ Dialog międzyreligijny to wielki wysiłek Watykanu, który podejmowali już Paweł VI, Jan Paweł II, a teraz kontynuuje go Benedykt XVI, który zawsze był człowiekiem dialogu_ - podkreślił bp Zimowski.