Bosak broni Brauna i ocenia zarzuty prokuratury. "Przygotowane na kolanie"
Poseł Grzegorz Braun stracił immunitet i stanie przed sądem. Po skandalicznym zachowaniu w Sejmie, kiedy zgasił gaśnicą świece chanukowe, Braun został zawieszony w klubie Konfederacji. Teraz jednak Krzysztof Bosak mówi, że chce aby poseł pozostał w jego klubie.
W środę Sejm odebrał immunitet posłowi Grzegorzowi Braunowi. Prokuratura zamierza postawić mu siedem zarzutów związanych z czynami popełnionymi w latach 2022-2023. Chodzi m.in. o zgaszenie w Sejmie gaśnicą świec chanukowych.
Na pytanie, co będzie z posłem Braunem, czy pozostanie w klubie Konfederacji, Krzysztof Bosak powiedział w Polsat News: - Liczę na to. Jest to jeden z najbardziej pracowitych posłów w Sejmie.
Odnosząc się do tego, że Sejm uchylił mu immunitet, powiedział: - To prawda, teraz sądy ocenią, co warte są zarzuty prokuratury.
- Wyglądają na przygotowane na kolanie albo przez kogoś, kto się w ogóle tymi sprawami nie zajmował, dlatego, że na komisję etyki prokurator w ogóle nie przyszedł. Nie przyszedł bronić tego, co napisał, a podczas rozmowy wyszło, że tam zostały do wniosku wpisane słowa, których Grzegorz Braun nigdy nie wypowiedział i czyny, których nie popełnił. Więc jeżeli jakość materiału dowodowego jest taka jak tego wniosku, o uchylenie immunitetu, to jestem spokojny, że sąd Grzegorza Brauna nie skaże - powiedział Krzysztof Bosak w Polsat News.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
12 grudnia Braun, używając gaśnicy proszkowej, zgasił zapalone podczas uroczystości w Sejmie świece chanukowe. Potem pojawił się na mównicy sejmowej w czasie, gdy obradom przewodniczył wicemarszałek Krzysztof Bosak. Prowadzenie posiedzenia przejął marszałek Hołownia, który wykluczył Brauna z obrad i zapowiedział skierowanie przeciwko niemu wniosku do prokuratury m.in. o zakłócanie obrządku religijnego. Hołownia ogłosił także, że Prezydium Sejmu ukarało Brauna odebraniem połowy uposażenia na 3 miesiące i całości diety na pół roku.
Braun został zawieszony w prawach członka klubu Konfederacji, ma też zakaz wystąpień z mównicy sejmowej. Część polityków uważa działania Konfederacji za niewystarczające i domaga się wykluczenia Brauna z klubu Konfederacji.
10 stycznia Komisja etyki podjęła decyzję o ukaraniu naganą Brauna, który ma dwa tygodnie na ewentualne odwołanie się od decyzji komisji.
Czytaj także:
Źródło: PAP, Polsat News