PolskaBombiarz-kawalarz odpowie przed sądem
Bombiarz-kawalarz odpowie przed sądem
Nawet 10 lat więzienia grozi mężczyźnie z Olecka, który dla żartu
zawiadomił policję o podłożonej bombie.
Na komendę zadzwonił mężczyzna, który twierdził, że kilkurodzinny dom na jednym z oleckich osiedli jest naszpikowany materiałami wybuchowymi.
Policyjni pirotechnicy rozpoczęli przeszukiwanie budynku. Druga grupa policjantów analizowała nagranie anonimowego telefonu. Po kilkunastu minutach okazało się, że dowcipnisiem jest 58-letni Józef F. Mężczyzna był zaskoczony, kiedy w drzwiach zobaczył policjantów. Okazło się, że był kompletnie pijany.
Teraz odpowie za sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy.