Bomba wybuchła tuż przed pociągiem. Eksplozja na torach w Rosji
W obwodzie briańskim w Rosji, niedaleko granicy z Ukrainą, doszło do wybuchu. W wyniku zdarzenia zniszczone zostały okna kabiny maszynisty. Eksplozja nie uszkodziła jednak torów kolejowych.
09.07.2022 | aktual.: 10.07.2022 06:35
O próbie wysadzenia torów kolejowych przed pociągiem towarowym poinformował w sobotę gubernator obwodu briańskiego w Rosji Aleksander Bogomaz.
Do próby zatrzymania rosyjskiego składu towarowego doszło w sobotę w dzielnicy Unech na odcinku Robchik-Peschanka, niedaleko granicy z Ukrainą.
"Na torach kolejowych przed pociągiem towarowym zdetonowano nieznany ładunek wybuchowy. W wyniku zdarzenia wypadły okna kabiny maszynisty. Tory kolejowe nie zostały jednak uszkodzone. Nie był też żadnych ofiar" - napisał na Telegramie.
Rosyjskie władze nie podały, co przewoził pociąg, ani jak duże są uszkodzenia składu. Nie wiadomo też, jakiego rodzaju ładunek wybuchowy został zdetonowany przed pociągiem i kto mógł to zrobić.
Pożary w Briańsku
Według danych ukraińskiej armii z końca czerwca, Rosjanie utrzymują w obwodzie briańskim i kurskim w Rosji do trzech batalionowych grup taktycznych z 1. pancernej i 20. ogólnowojskowej armii oraz jednostki sił powietrzno-desantowych.
Armia ukraińska odnotowuje też w tym rejonie zwiększanie liczby zestawów obrony przeciwlotniczej.
Wielki pożar magazynu ropy w Briańsku
25 kwietnia w rosyjskim magazynie ropy naftowej w Briańsku, około 380 km na południowy-zachód od Moskwy, wybuchł pożar składu ropy naftowej.
"Baza wojskowa i magazyn ropy eksplodowały w środku nocy w rosyjskim Briańsku. To następne z serii wielkich pożarów w Rosji w ciągu ostatniego tygodnia. Wygląda na to, że opozycja Putina uderza mocno" - stwierdził pod koniec kwietnia Euromaidan PR, sugerując, że wybuchy i pożary w Briańsku nie są dziełem sił Ukrainy, ale którejś ze służb Rosji.