Bolesław Piecha: Kopacz była psują, ale miała jakąś charyzmę. Arłukowicz jest najgorszym ministrem
- Bartosz Arłukowicz jest najgorszym ministrem. Ewa Kopacz była wyjątkową psują systemu, ale miała jakąś charyzmę, jakiś zapał, nerw do działania. Pan minister Arłukowicz jest schowany za podwójną gardą i w zasadzie ja nie wiem, jakie są jego poglądy, nie wiem, czego on oczekuje od siebie. Jest nastawiony na słuchanie. Jeśli premier zaszeleści jakimś hasłem, minister Arłukowicz go natychmiast podejmuje. Tak było choćby z programem in vitro – powiedział Bolesław Piecha w audycji "Gość Radia ZET".
09.01.2013 10:45
Polityk PiS stwierdził, że jego partia złożyła już wniosek o wotum nieufności wobec ministra zdrowia, który głosowany będzie na następnym posiedzeniu. - Roboty jest dużo, można to naprawiać, reformować ewolucyjnie, rewolucyjnie, wszystko jedno, ale trzeba coś robić – stwierdził.
W rozmowie z Moniką Olejnik Piecha skrytykował również projekt Donalda Tuska i Bartosza Arłukowicza, wedle którego in vitro miałoby być refundowane w drodze wpisania tej metody do programu medycznego. - Fundamentalne jest pytanie, jak minister Arłukowicz z premierem Tuskiem dokonają selekcji par, które mogą być tej procedurze ze środków publicznych poddane – powiedział Piecha.
Dodał, że "jeżeli wierzyć w statystyki, jest ogromna liczba par niepłodnych, więc te 100-150 mln rocznie to jest kropla w morzu potrzeb". - Czy to będzie konkurs piękności, czy to będzie jakieś jury, które będzie oceniało, że tej parze tak, tej parze nie, tego nie wiem – mówił "Gość Radia ZET".
Poseł PiS stwierdził, że nadal jest przeciwko dopuszczeniu ustawowemu metody in vitro z powodu swoich przekonań religijnych. Monika Olejnik zapytała, czy nadal chce karać za stosowanie in vitro. - Jeżeli się konstruuje prawo bez jakichkolwiek konsekwencji karnych, to można sobie robić apele, a nie zajmować się tworzeniem prawa – odpowiedział b. wiceminister zdrowia.