Bójka w parlamencie; powalił posła na ziemię - film
Do szarpaniny doszło w ukraińskim parlamencie, kiedy wiceprzewodniczący izby Adam Martyniuk postanowił sam "zdyscyplinować" niesfornego deputowanego. Obu polityków musieli rozdzielać koledzy, a całe zdarzenie zarejestrowały kamery.
20.05.2011 | aktual.: 20.05.2011 19:47
Czytaj więcej: Od słowa do pięści, czyli polityka po ukraińsku
Zaczęło się od tego, że ukraiński deputowany Oleg Ljaszko chciał zabrać głos na trybunie, jednak wiceprzewodniczący stwierdził, że nie ma do tego prawa, więc wyłączył mu mikrofon. Wtedy krewki poseł podszedł do prowadzącego obrady, wyartykułować mu swoje pretensje. Według świadków, doszło do gwałtownej wymiany obelg zakończonej nagłym atakiem Martyniuka, który chwycił swojego adwersarza za szyję i z zimną krwią powalił na ziemię.
Ljaszko szybko się podniósł i doszło jeszcze do krótkiej przepychanki, ale z ław poselskich natychmiast zerwali się inny parlamentarzyści, którzy rozdzielili obu polityków. Chwilę później Martyniuk, jak gdyby nigdy nic, powrócił do prowadzenia obrad.
Nie jest to pierwszy godny pożałowania incydent w ukraińskim parlamencie. Przed rokiem deputowani ukraińskiej opozycji, przeciwni przedłużeniu umów o stacjonowaniu w ich kraju rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, próbując nie dopuścić do ratyfikacji umowy w tej sprawie, rzucali jajkami w przewodniczącego parlamentu, a do sali wrzucili świece dymne.