Bohater afery alkoholowej stawił się w areszcie
Mirosław S. - bydgoski biznesmen - jeden z bohaterów "afery alkoholowej" zgłosił się w czwartek do bydgoskiego aresztu. Ciąży na nim, prawomocny od ponad roku, wyrok trzech lat więzienia za przekupienie oficera UOP.
02.08.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Termin zgłoszenia się w celu odbycia kary mijał w czwartek w południe. Sędzia Stefan Pietrzak z Sądu Okręgowego w Bydgoszczy poinformował, że skazany zmieścił się w wyznaczonym czasie.
Mirosławowi S. udowodniono, że w 1997 roku przekupił obietnicą awansu oficera bydgoskiej delegatury UOP, Marka K., aby ten przekazał mu tajny raport przygotowany dla centrali UOP w Warszawie.
Ze względu na charakter procesu, przebieg rozpraw i uzasadnienie wyroku zostały utajnione. Występujący w charakterze świadka poseł SLD Janusz Zemke przyznał, że raport został wcześniej przez Marka K. sfałszowany tak, aby skompromitował go przed wyborami parlamentarnymi w 1997 roku.(aw)