ŚwiatBóg z kałasznikowem na pierwszej stronie rocznicowego "Charlie Hebdo"

Bóg z kałasznikowem na pierwszej stronie rocznicowego "Charlie Hebdo"

• W środę trafi do sprzedaży specjalny numer "Charlie Hebdo"
• Na okładce numeru Bóg z podpisem "Morderca nadal na wolności"
• 7 stycznia 2015 roku doszło do ataku na redakcję "Charlie Hebdo"

Bóg z kałasznikowem na pierwszej stronie rocznicowego "Charlie Hebdo"
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Charlie Hebdo/Majorelle PR

04.01.2016 | aktual.: 04.01.2016 12:30

Ilustracja przedstawiająca Boga, z przewieszonym przez ramię kałasznikowem i podpisem "Morderca nadal na wolności", znalazła się na pierwszej stronie francuskiego pisma "Charlie Hebdo". Specjalny numer ma upamiętnić rocznicę zamachu na redakcję w Paryżu.

Rocznicowe wydanie satyrycznego tygodnika w nakładzie miliona egzemplarzy trafi do sprzedaży w środę; dziesiątki tysięcy mają być dostępne za granicą.

Według mediów w numerze ma się znaleźć pakiet ilustracji autorstwa rysowników, którzy zginęli w zamachu na redakcję rok temu, a także zewnętrznych współpracowników.

7 stycznia 2015 roku bracia Kouachi dokonali ataku na redakcję znanego z karykatur Mahometa "Charlie Hebdo" w Paryżu. Sprawcy, deklarujący, że chcą pomścić proroka, zabili 12 osób, w tym pięciu rysowników pisma.

Atak na redakcję rozpoczął serię zamachów we francuskiej stolicy; w ciągu trzech dni dżihadyści zabili 17 ludzi.

W tydzień po zamachu do kiosków trafiło kolejne wydanie, nazwane "numerem ocalonych", z nową karykaturą Mahometa; po policzku proroka płynęła łza, w rękach trzymał tabliczkę z napisem "Je suis Charlie". Transparenty i tabliczki z tym hasłem miało ze sobą wielu uczestników antyterrorystycznych demonstracji, które odbyły się wówczas w Paryżu i na świecie.

Pierwszy numer, który ukazał się po atakach, rozszedł się w nakładzie prawie 8 mln egzemplarzy. Miesiąc przed zamachem na redakcję sprzedaż wynosiła zaledwie 30 tys. egzemplarzy.

Kulminacją tygodnia rocznicowych obchodów będą uroczystości zaplanowane na niedzielę w obecności prezydenta Francois Hollande'a, mające przypomnieć wielką manifestację przeciwko terroryzmowi, która przeszła ulicami Paryża 11 stycznia 2015 roku.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (300)