Bodnar zaskoczony słowami Wrzosek. "Uważam, że są pewne zasady"
Prokurator Ewa Wrzosek stwierdziła, że Roman Giertych byłby lepszym ministrem sprawiedliwości od Adama Bodnara. Obecny szef resortu był zaskoczony tą deklaracją. - Być może jestem staroświecki, ale uważam, że są takie zasady w relacjach służbowych, jak lojalność - powiedział.
11.12.2024 | aktual.: 11.12.2024 08:46
W programie "Trójkąt polityczny" w TVP Info prokurator Ewa Wrzosek stwierdziła, że w jej ocenie "lepszym ministrem sprawiedliwości byłby Roman Giertych", a nie Adam Bodnar.
O te słowa został zapytany w Polsat News obecny minister Adam Bodnar. - Przyjąłem to z pewnym zaskoczeniem, tym bardziej, że pani prokurator Ewa Wrzosek jeszcze miesiąc temu zdecydowała się na przyjęcie propozycji przyjścia na delegację do Ministerstwa Sprawiedliwości - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Być może jestem staroświecki, ale uważam, że są takie zasady w relacjach służbowych, jak lojalność. A lojalność dla mnie oznacza, że jeśli ma się do mnie zastrzeżenia, to się je komunikuje najpierw szefowi - stwierdził Bodnar. Zaznaczył, że nie rozmawiał o tej sprawie z Wrzosek.
"Wrzosek musi sama podjąć decyzję"
Bodnar nie chciał odpowiedzieć, czy wyciągnie wobec Wrzosek konsekwencje. - Myślę, że pani prokurator Wrzosek musi sama podjąć decyzję w takiej sytuacji. To odpowiedź na pytanie, kim w ogóle pani prokurator chce być w życiu publicznym. Myślę, że każdego dnia zadaje nam wszystkim takie pytanie - powiedział.
Przyznał, że w wypowiedziach Wrzosek "polityki na pewno jest sporo", ale przypomniał, że przeszła pewną drogą "walczenia o państwo praworządne" i poniosła osobiste konsekwencje, np. w postaci postępowań dyscyplinarnych oraz bycia inwigilowaną systemem Pegasus.
Zobacz także
- Myślę, że jesteśmy w nowych czasach. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, co w tej nowej Polsce takie osoby jak prokurator Ewa Wrzosek powinny robić, czym się zajmować - powiedział Bodnar.
Pod koniec ubiegłego roku Wrzosek została powołana przez Adama Bodnara do Krajowej Rady Prokuratorów. W połowie września tego roku złożyła wniosek do prokuratora generalnego, w którym wyraziła chęć odejścia z prokuratury. Następnie w październiku, po spotkaniu z Bodnarem - który przekonywał ją, by wycofała rezygnację - poinformowała, że została oddelegowana do Ministerstwa Sprawiedliwości. Została radcą ministra sprawiedliwości do spraw warunków służby prokuratorskiej.
Wrzosek i obrona mediów publicznych. Kontrowersje ujawnione przez WP
W marcu Patryk Słowik z WP ujawnił, że złożone przez prok. Ewę Wrzosek wnioski do sądu, mające zablokować działania PiS w sprawie mediów publicznych, powstały poza siedzibą prokuratury. Rzecznik Prokuratury Krajowej poinformował wówczas, że wydział spraw wewnętrznych PK prowadzi w tej sprawie śledztwo.
O tę kwestię był pytany sam minister Bodnar, już po zaproponowaniu Wrzosek stanowiska w swoim resorcie. - Uważam, że jej miejsce jest w prokuraturze - mówił w rozmowie z Patrykiem Michalskim, prowadzącym program "Tłit" w Wirtualnej Polsce.
Dziennikarz przypomniał gościowi programu, że jako szef resortu sprawiedliwości i prokurator generalny, mówił wiele o potrzebie odpolitycznienia prokuratury. Tymczasem prokurator Wrzosek, na swoim profilu na platformie X zamieszcza wpisy, które są dalekie od apolityczności.
- Debata twitterowa rządzi się swoimi prawami. Będę zachęcał wszystkich prokuratorów, nie tylko panią Ewę Wrzosek do tego, aby używać słów powściągliwie - przekonywał wówczas Adam Bodnar.
Czytaj więcej:
Źródło: Polsat News