Blokady na Śląsku - dzwoń na policję
Śląska policja uruchomiła w piątek specjalny numer telefonu, pod którym można uzyskać informację o utrudnieniach w ruchu z powodu blokad, zorganizowanych przez śląsko-dąbrowską "Solidarność", oraz o możliwych objazdach. Informacje w tej sprawie udzielane są pod katowickim numerem telefonu (0-32) 200 10 78.
21.02.2003 | aktual.: 21.02.2003 12:32
Z powodu blokad w wielu miejscach województwa tworzą się olbrzymie korki, choć ruch nie jest całkowicie sparaliżowany. Jest natomiast bardzo utrudniony, mimo wyznaczonych przez policję objazdów. Korzystanie z nich może znacznie wydłużać podróż. Na większości blokad związkowcy co jakiś czas przepuszczają część aut.
Z dużymi utrudnieniami kierowcy muszą liczyć się m.in. na trasie Katowice-Bielsko w Tychach, a także na niektórych drogach wylotowych z Bytomia, Tarnowskich Gór, Gliwic, Rudy Śląskiej, Rybnika i Żor. W Piasku k. Pszczyny drogę zablokowali ponadto rolnicy z Samoobrony. Są objazdy, więc korków nie ma.
Blokady "S" rozpoczęły się ok. 7.00. Część z nich - np. blokada torów tramwajowych na katowickim rondzie - zakończyły się. Ruszyły też unieruchomione na dwie godziny pociągi w Katowicach i Tarnowskich Górach. W Katowicach związkowcy ponownie mają wyjść na tory ok. godz. 13.00.
W Gliwicach przy ul. Portowej, przy wyjeździe z miasta w kierunku Wrocławia, protestujący co jakoś czas przepuszczają samochody. Rotacyjnie przepuszczane są samochody na blokadzie w Mikołowie. Również w Bytomiu, przy drodze wylotowej w kierunku Gliwic iPyskowic, ok. 300 protestujących co kilkadziesiąt minut na 10 minut przepuszcza część samochodów.
W Rzeniszowie k. Siewierza (na trasie Katowice-Warszawa) protestujący co pewien czas na kwadrans przepuszczali stojące w korku samochody. Potem przemieścili się na skrzyżowanie w Siewierzu. W Rybniku ok. 250 związkowców opuściło poprzednie blokady i zablokowało ruch na centralnym rondzie w mieście. Protestujący zapowiadają, że wkrótce zablokują inne miejsce. W Rudzie Śl. zablokowane są ulice Radoszowska i Starokochłowicka, przez co zablokowany został wjazd i wyjazd z autostrady A-4.
Ruch w centrum Katowic, po porannych utrudnieniach, odbywa się w miarę płynnie. W Siemianowicach Śląskich grupa związkowców wyruszyła spod Huty Jedność do centrum miasta, gdzie będą blokowali ruch drogowy m.in. na rondzie. Złożą petycje w urzędzie miasta i w biurze poselskim Barbary Blidy z SLD. Pikiety są także w Tarnowskich Górach i Bytomiu, gdzie pracownicy służby zdrowia przemaszerowali ulicami miasta.
Jak dotąd nie było natomiast zapowiadanej, wielogodzinnej pikiety Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Według nieoficjalncyh informacji informując o tym związkowcy chcieli zmylić policję. Do urzędu przyszło ok. 20 osób, które przyniosły do sekretariatu wojewody ulotkę wydrukowaną przez "S".
"Działania policji polegają po pierwsze na pomocy tym kierowcom, którzy podróżują przez Śląsk; po drugie legitymujemy tych, którzy łamią prawo i będziemy przesyłać do sądów grodzkich wnioski o ukaranie tych osób" - poinformował rzecznik śląskiej policji, kom. Grzegorz Olejniczak. (jask)