Bliski Wschód: Arafat chce negocjować
Jaser Arafat (AFP)
Przywódca Autonomii Palestyńskiej Jaser Arafat jest gotów zaakceptować projekt utworzenia państwa palestyńskiego w tymczasowych granicach i podjęcia negocjacji dotyczących jego ostatecznych granic.
W wywiadzie dla izraelskiego dziennika Haaretz Arafat uznał, że możliwe jest zawarcie pokoju z rządem premiera Ariela Szarona.
21.06.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Jaser Arafat przypomniał, że Szaron opowiadał się kiedyś za zdemontowaniem osiedli żydowskich na okupowanym Synaju, a jako minister spraw zagranicznych w poprzednim rządzie był zwolennikiem układu pokojowego z Wye.
Arafat jest gotów zaakceptować plan utworzenia tymczasowego państwa palestyńskiego, lecz chce najpierw zapoznać się z amerykańską inicjatywą w tej sprawie. Przywódca palestyński poparł też inicjatywę 55 palestyńskich intelektualistów, którzy zaapelowali do organizacji ekstremistycznych o zaprzestanie samobójczych ataków na Żydów.
Jaser Arafat oznajmił w wywiadzie dla izraelskiej gazety, że do ataków samobójczych skłaniają młodych sfrustrowanych Palestyńczyków obce siły, które płacą pieniądze rodzinom samobójców. Jako przykład podał przypadek dwóch rodzin z Dżeninu, które dostały od obcych emisariuszy po 30 tys. dolarów za śmierć dwóch swoich krewnych w samobójczych zamachach.
Arafat poinformował, że nałożył areszt domowy na duchowego przywódcę ekstremistów z organizacji Hamas, Szejcha Ahmeda Jassina. Powiedział też, że jego doradcy wyrazili zdziwienie, iż Izrael prowadzi akcje odwetowe przeciwko instytucjom Autonomii a nie przeciw Hamasowi i innej organizacji terorystycznej - Dżihad. (jask)