Blair: Po 7 lipca udaremniono dwa zamachy terrorystyczne
Od zamachów z 7 lipca w Londynie policja udaremniła dwa kolejne ataki terrorystyczne wymierzone w Wielką Brytanię - ujawnił brytyjski premier Tony Blair, odpowiadając na pytania posłów w Izbie Gmin.
Blair po raz kolejny bronił kontrowersyjnej propozycji zaostrzenia prawa antyterrorystycznego, która zakłada wydłużenie okresu zatrzymania podejrzanego o terroryzm w areszcie z 14 do 90 dni bez konieczności postawienia zarzutów.
W środę Izba Gmin będzie głosować nad ustawą, której sprzeciwia się nawet część rządzącej Partii Pracy. Blair po raz pierwszy od 1997 roku może przegrać ważne głosowanie.
Ta propozycja nie pochodzi od rządu, ale od policji i służb odpowiedzialnych za walkę z terroryzmem w naszym kraju - podkreślił Blair. Policja mówi nam, że potrzebuje tych uprawnień, by zapobiec kolejnym atakom terrorystycznym.
W minionym tygodniu dowiedzieliśmy się, że po 7 lipca udaremniono dwa kolejne ataki w tym kraju - podkreślił Blair. Nie żyjemy w państwie policyjnym, ale państwie, które stoi w obliczu poważnego zagrożenia.
Blair przypomniał, że proponowana ustawa zakłada, iż w każdym przypadku aresztowania osoby podejrzanej o terroryzm, co siedem dni sąd decydować ma, czy konieczne jest dalsze zatrzymanie w areszcie.
Lider konserwatywnej opozycji Michael Howard uważa jednak, że rząd nie odpowiedział na pytanie, dlaczego policja potrzebuje aż 90 dni. Czy premier może podać jakikolwiek przykład, w którym takie prawo byłoby usprawiedliwione? - dopytywał Howard. W jego ocenie, wprowadzenie proponowanych przepisów doprowadzi do "alienacji mniejszości etnicznych" w Wielkiej Brytanii.
Blair dał do zrozumienia, że liczy się z porażką w środowym głosowaniu. Przykro mi, że nie możemy osiągnąć konsensusu w tej sprawie. Wierzę, że czasami lepiej jest przegrać, postępując właściwie niż wygrać i zrobić coś niewłaściwego - powiedział.
Specjalnie na głosowanie Blair wezwał do Londynu ministra skarbu Gordona Browna, który miał rozpocząć w środę dwudniową wizytę na Bliskim Wschodzie, zaś szef brytyjskiej dyplomacji Jack Straw skrócił swój pobyt w Rosji.
Rząd zaproponował zaostrzenie prawa antyterrorystycznego po zamachach 7 lipca w Londynie, w których zginęły 52 niewinne osoby, a 700 zostało rannych. Oprócz wydłużenia okresu zatrzymania w areszcie, projekt zakłada m.in. wprowadzenie nowych kategorii przestępstw, jak zachęcanie do terroryzmu i gloryfikowanie go oraz udział w szkoleniach w obozach dla terrorystów.
Anna Widzyk