Błąd w programowaniu? Gen. Skrzypczak mówi o pomyłce Rosjan

Dniepr jest pogrążony w żałobie po tym, jak Rosja uderzyła w miasto pociskiem "zabójcą". W rozmowie z Wirtualną Polską gen. Waldemar Skrzypczak podkreśla, że Ukraina ma możliwość obrony przed taką bronią. Były dowódca Wojsk Lądowych nie wierzy także w to, że Rosja pociskiem Ch-22 z premedytacją uderzyła w obiekt cywilny. - Coś nie zadziałało. To wynika bardziej z błędu w programowaniu rakiety niż ze świadomego niszczenia budynku - zaznacza.

"Nieracjonalny atak". Generał o uderzeniu pociskiem "zabójcą""Nieracjonalny atak". Generał o uderzeniu pociskiem "zabójcą"
Źródło zdjęć: © East News, Forum
Sylwia Bagińska

Armia Władimira Putina uderzyła w Dniepr pociskiem "zabójcą". Uderzył on w blok mieszkalny, doszczętnie niszcząc jeden z pionów budynku. Według najnowszych danych, zginęły 23 osoby, ale ofiar może być znacznie więcej. Ratownicy wciąż przeszukują gruzy.

W rozmowie z Wirtualną Polską gen. Waldemar Skrzypczak wyjaśnia, że Ch-22 to pociski dalekiego zasięgu odpalane z samolotu bombowca strategicznego. - To pocisk, który może przenosić głowice konwencjonalne, a także głowice jądrowe - wskazuje były dowódca Wojsk Lądowych w Polsce. Ekspert zaznacza, że podczas zimnej wojny bombowce strategiczne były używane do przenoszenia rakiet z ładunkiem jądrowym.

Rozmówca Wirtualnej Polski podkreśla także, że głowica może pomieścić kilkaset kilogramów ładunków wybuchowych. Co więcej, jest ona trudna do wykrycia. - Dlatego jest tyle ofiar i są tak ogromne zniszczenia. Siła ładunku jest ogromne niszcząca - dodaje gen. Skrzypczak.

Zobacz też: Zmiany na szczycie w rosyjskiej armii. "Upadło morale"

Ukraina mogła się obronić przed "zabójcą"?

Zdaniem byłego dowódcy Wojsk Lądowych w Polsce, Ukraina powinna umieć się bronić przed pociskiem Ch-22, bo dostała odpowiednie systemy radarowe i ma rozpoznanie amerykańskie.

- Zastanawiam się, co zawiodło, bo do tej pory w zasadzie nic nie zawodziło. Tłumaczenie, że są to rakiety balistyczne, niczego nie wyjaśnia, bo odpalenie rakiet balistycznych satelity potrafią wykryć - mówi WP gen. Skrzypczak i podkreśla, że gdyby zawczasu wyśledzono rakiety, można było je zwalczyć.

"Rosjanie popełnili błąd"

Wojskowy podkreśla również, że nie zgadza się z opinią byłego wiceszefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wiktora Jaguna, który przekazał, że "było to trafienie rakietą o bardzo dużej sile bojowej z wyraźnie wprowadzonymi współrzędnymi". Oznaczałoby to, że Rosjanie wiedzieli, że uderzą w obiekt cywilny w mieście.

- Uderzenie taką rakietą z ładunkiem bojowym w blok cywilny z wojskowego punktu widzenia jest nieracjonalne - podkreśla gen. Skrzypczak. - Cywile, którzy mieszkają w bloku, nie zagrażają armii rosyjskiej w żaden sposób - dodaje.

- Wydaje się, że coś nie zadziałało. Uważam, że to wynika bardziej z błędu w programowaniu rakiety niż ze świadomego niszczenia budynku. Nie wystrzeliwuje się z takiego ładunku do budynku. One służą do celów wojskowych - podkreśla rozmówca WP.

Gen. Skrzypczak zaznacza przy tym: - Wszystkie ataki armii rosyjskiej trzeba podciągać pod zbrodnię wojenne, a nie tylko ten w Dnieprze.

Rosja zaatakowała z bombowca Tu-22M3

- Rosjanie wykorzystali do ataku na miasto pełne ludzi rakietę przeznaczoną do atakowania wielkich okrętów, która może być wyposażona w głowice nuklearne - przekazał rzecznik Sił Powietrznych Ukrainy Jurij Ignat. To właśnie dlatego Ch-22 nazywany jest "zabójcą".

Rzecznik Sił Powietrznych Ukrainy, cytowany przez UNIAN, dodał, że maszyna, z której wystrzelono pocisk, startowała z rejonów Kurska i Morza Azowskiego. Wystrzelono łącznie pięć rakiet.

- W mieście Dniepr w wyniku tego rosyjskiego ataku zniszczony został budynek mieszkalny. Zwykły dziewięciopiętrowy budynek z płyty, których jest całkiem sporo w różnych miastach Europy Wschodniej i Środkowej. Wszystkie piętra tego budynku - od drugiego do dziewiątego - zawaliły się od wybuchu - przekazał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Władze miasta Dniepr ogłosiły trzydniową żałobę.

Sylwia Bagińska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
164 drony. Masowy atak Rosji na Ukrainę
164 drony. Masowy atak Rosji na Ukrainę
Zwrócili się z listem otwartym do Rady Ministrów. Zbierają podpisy
Zwrócili się z listem otwartym do Rady Ministrów. Zbierają podpisy
Samochód spadł na tory w Zabrzu. Pasażerowie uniknęli tragedii
Samochód spadł na tory w Zabrzu. Pasażerowie uniknęli tragedii
"Coś szczególnego". Naukowcy odkryli zmianę nad Atlantykiem
"Coś szczególnego". Naukowcy odkryli zmianę nad Atlantykiem
Wypadek na autostradzie A4. Trasa do Katowic zablokowana
Wypadek na autostradzie A4. Trasa do Katowic zablokowana
Niemiecka prasa: Orban to nie bezinteresowny mediator
Niemiecka prasa: Orban to nie bezinteresowny mediator
GOPR ostrzega turystów. W Beskidach panują trudne warunki
GOPR ostrzega turystów. W Beskidach panują trudne warunki
"Strategia długiego marszu". Taki plan na Arktykę ma Rosja
"Strategia długiego marszu". Taki plan na Arktykę ma Rosja
Nawrocki pomoże zbliżyć do siebie PiS i Konfederację? Nowy sondaż
Nawrocki pomoże zbliżyć do siebie PiS i Konfederację? Nowy sondaż
Zmiana czasu na zimowy. Tak wpłynie na pensje pracowników
Zmiana czasu na zimowy. Tak wpłynie na pensje pracowników
Groźny incydent przed biurem Platformy. Bosak: to prowokacja
Groźny incydent przed biurem Platformy. Bosak: to prowokacja
Media o Putinie: Znów kupuje czas w wojnie z Ukrainą
Media o Putinie: Znów kupuje czas w wojnie z Ukrainą