Miliardy z Funduszu Medycznego na NFZ. Nieoficjalnie: będzie podpis prezydenta
Prezydent Karol Nawrocki - mimo krytycznej oceny działań rządu - zgodzi się na przekazanie z Funduszu Medycznego na Narodowy Fundusz Zdrowia ponad 7,5 mld zł. Decyzję ogłosi w piątek 5 grudnia - dowiedziała się nieoficjalnie Wirtualna Polska. To ma być "wyciągnięcie ręki" do rządu i bardzo poważne potraktowanie dramatycznej sytuacji w systemie ochrony zdrowia.
Rządowy projekt zakłada przekazanie z Funduszu Medycznego do NFZ 3,6 mld zł oraz zmianę w corocznej składce przekazywanej z Ministerstwa Zdrowia na Fundusz Medyczny - to ok. 4 mld zł.
Tego klienci się nie spodziewali. Foka robi nalot na bar w Nowej Zelandii
Nowelizacja ustawy mówi, że w bieżącym roku składka ta miałaby zostać przekazana do NFZ, a nie do Funduszu Medycznego.
W ten sposób łącznie 7,6 mld zł pozwoliłoby na "dopięcie" budżetu NFZ na ten rok. Projekt był procedowany w parlamencie w trybie pilnym - ze względu na trudną sytuację NFZ, która zaczęła być widoczna w szpitalach i powodować m.in. odwoływanie planowych hospitalizacji, o czym od kilku tygodniu informują media.
Prezydent przystanie na to rozwiązanie - wynika z naszych nieoficjalnych ustaleń. Decyzja zostanie ogłoszona 5 grudnia. Zmiany miałyby wejść w życie 15 grudnia br.
Prezydencki szczyt medyczny, rząd wysyła wiceministra
W piątek odbędzie się kolejny szczyt medyczny z inicjatywy prezydenta Karola Nawrockiego. Weźmie w nim udział przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia - jak słyszymy nieoficjalnie, będzie to jeden z wiceministrów.
Sejmowa Komisja Zdrowia nie zgodziła się na procedowanie razem z rządowym pilnym projektem zmian w ustawie o Funduszu Medycznym także projektu prezydenckiego.
Złożony w Sejmie projekt prezydenta Karola Nawrockiego - w swoich założeniach - zwiększa limit kwoty możliwej do przekazania NFZ w 2025 r. z Funduszu Medycznego. Chodzi o kwotę ponad 3,5 mld zł.
Zakłada także utworzenie dwóch nowych subfunduszy: infrastruktury bezpieczeństwa i chorób rzadkich dzieci oraz utworzenie Centrum Obsługi Pacjenta.
Do sprawy odniósł się rzecznik rządu. - Są pieniądze w Funduszu Medycznym, które co do zasady są wykorzystywane raczej do celów infrastrukturalnych, inwestycyjnych, ale my potrzebujemy teraz przede wszystkim zachowania ciągłości, jeżeli chodzi o procedury medyczne, dlatego ta ustawa jest tak ważna - powiedział Adam Szłapka.
Mimo zdecydowanej krytyki, jaka pada z ust przedstawicieli prezydenta pod adresem rządu w związku z fatalną sytuacją systemu ochrony zdrowia, Karol Nawrocki swoim podpisem zdecyduje się wesprzeć NFZ - mimo krytycyzmu wobec przedstawianych przez rząd rozwiązań.
Do sprawy odniósł się szef kancelarii prezydenta Zbigniew Bogucki. - Przed chwilą rozmawiałem na temat Funduszu Medycznego z panem prezydentem Karolem Nawrockim, ale decyzja należy do głowy państwa - powiedział w Radiu Zet.
Przekazał, że "trzeba powiedzieć, że te 3,6 miliarda złotych, które zainicjował swoją inicjatywą pan prezydent, to są, to jest decyzja pana prezydenta w ramach inicjatywy ustawodawczej, żeby pomóc pacjentom. Po prostu pomóc pacjentom, tym najmniejszym, na których rząd nie ma pieniędzy, nie ma jak zapłacić za zabiegi".
Minister Bogucki dodał, że "pan prezydent zawsze będzie stał po stronie pacjentów".
O projektach rządowym i prezydenckim mówiła ostatnio na sejmowej Komisji Zdrowia jej przewodnicząca Marta Golbik (KO). - Rząd ma możliwość zgłaszania projektów w trybie pilnym, prezydent takiej możliwości po prostu nie ma. A ta ustawa jest pilna. Zgodnie z tym, co zostało nam więc narzucone, rozpatrujemy projekt rządowy w trybie pilnym. Nie ma możliwości jednoczesnego rozpatrywania projektu prezydenckiego, który jest procedowany w innym trybie. W czasie późniejszym będziemy mogli procedować projekt prezydenta. To kwestia przepisów, a nie dobrej lub złej woli - przekonywała.
Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski