Biuro Wałęsy obrzucone obornikiem. Poseł pokazał zdjęcie rolników
Jarosław Wałęsa poinformował, że grupa rolników zdewastowała zabytkowe drzwi do jego biura poselskiego w Gdańsku. Polityk KO opublikował zdjęcie z monitoringu. "Nikt nie proponował choćby zwykłej rozmowy - to była celowa dewastacja" - pisze w mediach społecznościowych.
04.04.2024 21:56
W czwartek Jarosław Wałęsa przekazał, że rano grupa kilkunastu rolników przyszła pod jego biuro poselskie i zdewastowała stare, zabytkowe drzwi, wylewając na nie obornik. "Zniszczone są drzwi, a część odpadów wlała się do środka biura" - napisał poseł KO na platformie X, dołączając zdjęcie zdewastowanych drzwi.
Wałęsa poinformował, że wraz ze współpracownikami zabezpieczyli monitoring i zgłosili sprawę do odpowiednich służb. W kolejnym wpisie parlamentarzysta ogłosił, że jego biuro poselskie będzie nieczynne do odwołania.
"W środku unosi się uporczywy, nieprzyjemny i drażniący zapach, który będzie bardzo trudny do zneutralizowania. (…) Nikt nie zadzwonił do drzwi, nikt nie proponował choćby zwykłej rozmowy - to była celowa dewastacja, o to właśnie im chodziło" - podkreślił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wałęsa zapowiada: "Nie odpuścimy tej sprawy"
Wałęsa dodał, że wandale wylali na drzwi kwas masłowy. "Z relacji naszego sąsiada wynika, że pani i panowie byli bardzo agresywni. Początkowo nie wiedzieliśmy, że drzwi potraktowane zostały żrącym kwasem, myśleliśmy, że to tylko rolnicze nieczystości" - czytamy we wpisie posła, który podkreśla, że naprawa drzwi może kosztować nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.
"To wszystko wydarzyło się dzień przed końcem kampanii i przed rozpoczęciem ciszy wyborczej. Nie odpuścimy tej sprawy, ponieważ nienawiść nie może prowadzić do takich aktów. Co jeśli następnym razem ucierpi też niewinny człowiek?" - pyta syn byłego prezydenta Polski Lecha Wałęsy.
Przeczytaj również: