Biuro Ochrony Rządu zwróciło się do strony izraelskiej o wyjaśnienie przyczyn kolizji
• BOR zwrócił się do strony izraelskiej o wyjaśnienie przyczyn kolizji samochodów, którymi jechała polska delegacja z premier Beatą Szydło
• Do kolizji doszło w poniedziałek podczas przejazdu polskiej kolumny rządowej z lotniska w Tel-Awiwie do Jerozolimy
• Dwie osoby wymagały pomocy lekarskiej
- Biuro Ochrony Rządu za pośrednictwem ambasady RP w Tel Awiwie zwróciło się do strony izraelskiej o wyjaśnienie przyczyn kolizji samochodów, którymi jechała polska delegacja z premier Beatą Szydło - poinformowała rzeczniczka BOR Natalia Markiewicz.
Do kolizji doszło w poniedziałek podczas przejazdu polskiej kolumny rządowej z lotniska w Tel-Awiwie do Jerozolimy. Dwie osoby wymagały pomocy lekarskiej. Jedna z nich to funkcjonariusz BOR, druga to osoba pracująca w KPRM. Osoby ochraniane, w tym premier Beata Szydło, nie ucierpiały.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi strona izraelska. Jak mówił szef MSWiA Mariusz Błaszczak, to strona izraelska zapewniała bezpieczeństwo i transport polskiej delegacji. - Zobaczymy, jakie będą ustalenia izraelskie. Myślę, że będą to ustalenia, które pozwolą wyjaśnić dogłębnie całą tę sprawę - odpowiedział, pytany, czy będzie prowadzone polskie śledztwo w tej sprawie.
Łącznie w kolizji uczestniczyło pięć pojazdów: trzy busy z członkami delegacji i dwa samochody, które zabezpieczały kolumnę: ambulans i samochód policyjny.
Marek Grabski