Biuro Borisa Johnsona przeprasza królową za imprezy dzień przed pogrzebem księcia Filipa

Biuro premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona wystosowało przeprosiny wobec królowej Elżbiety II. Chodzi o dwa przyjęcia, które zorganizowano dzień przed pogrzebem jej męża, księcia Filipa. W tym czasie trwała żałoba narodowa.

TemporaryA handout photograph released by the UK Parliament shows Britain's Prime Minister Boris Johnson reacting as Leader of the opposition Labour Party Keir Starmer (unseen) speaks attending Prime Minister's Questions (PMQs) in the House of Commons in London on January 12, 2022. - UK Prime Minister Boris Johnson Wednesday apologised for attending a lockdown-breaching party held in his Downing Street garden, but deflected calls to resign as the opposition leader called him a "man without shame". After days of dismal headlines and collapsing poll ratings, Johnson said he regarded the newly revealed boozy get-together in May 2020 as a work event for Downing Street staff. (Photo by JESSICA TAYLOR / UK PARLIAMENT / AFP) / RESTRICTED TO EDITORIAL USE - NO USE FOR ENTERTAINMENT, SATIRICAL, ADVERTISING PURPOSES - MANDATORY CREDIT " AFP PHOTO / Jessica Taylor /UK Parliament"JESSICA TAYLORBoris Johnson przeprosił królową Elżbietę za imprezy na Downing Street
JESSICA TAYLOR

Przypomnijmy, że chodzi o wydarzenia z 16 kwietnia 2021 roku na Downing Street 10, gdzie znajduje się biuro brytyjskiego premiera Borisa Johnsona. Szefa rządu miało wtedy tam nie być. Jednak doniesienia dziennika "Daily Telegraph" rzucają nowe światło na poprzednie skandale, związane z organizowaniem licznych nieformalnych imprez i spotkań towarzyskich na Downing Street 10 w czasie obowiązującego lockdownu.

- Jest głęboko godnym ubolewania, że miało to miejsce w czasie żałoby narodowej i Numer 10 (Downing Street 10, czyli biuro premiera - red.) przeprosił Pałac. Jak słyszeliście od premiera w tym tygodniu, przyznał, że Numer 10 powinien zachowywać najwyższe standardy i wziął odpowiedzialność za rzeczy, które nie udały nam się dobrze - oznajmił rzecznik prasowy premiera.

Biuro premiera przeprasza królową Elżbietę II

Zapytany, dlaczego to biuro przeprosiło, a nie szef rządu osobiście, rzecznik odpowiedział: - Premier powiedział, że wcześniej dokonano błędnych osądów i słuszne jest, aby ludzie przeprosili, tak jak premier zrobił to wcześniej w tym tygodniu. Nie mogę przesądzać o dochodzeniu, które - jak wiecie - trwa i prowadzone jest przez Sue Gray, ale zdajemy sobie sprawę ze znaczącego oburzenia opinii publicznej. Jest godnym ubolewania, że miało to miejsce w czasie żałoby narodowej - odparł.

Zobacz też: Książę Harry sam na pogrzebie księcia Filipa. Nie będzie szedł obok brata, księcia Williama

Wcześniej w piątek za opisaną przez "Daily Telegraph" sytuację przeprosił były dyrektor ds. komunikacji James Slack. Jego odejście ze stanowiska było powodem urządzenia jednej z dwóch imprez w kwietniu 2021 roku. Slack stwierdził, że "chce bezwarunkowo przeprosić za gniew i ból tym spowodowany".

- To wydarzenie nie powinno było mieć miejsca w czasie, w którym miało miejsce. Jest mi bardzo przykro i biorę pełną odpowiedzialność - podkreślał.

Imprezy w biurze Borisa Johnsona

"Daily Telegraph" ujawnił, że tego dnia na Downing Street odbyły się dwie imprezy - jedna z powodu odejścia Slacka, druga - jednego z fotografów premiera. Początkowo odbywały się oddzielnie - przy czym ta druga w piwnicy budynku, w słabo wentylowanym pomieszczeniu, czyli w warunkach, gdzie koronawirus rozprzestrzenia się najłatwiej - ale około północy obie połączyły się w jedną imprezę w ogrodzie Downing Street. Razem było tam wówczas ok. 30 osób.

Jak opisuje "Daily Telegraph", powołując się na świadków, w tym uczestników tych imprez, w pewnym momencie pojawiła się obawa, że może zabraknąć alkoholu, więc jedna z osób poszła do pobliskiego supermarketu i w walizce przyniosła kilka butelek wina. Z kolei uczestnicy imprezy w piwnicy wyrażali obawy, że w czasie gdy tańczyli, zbyt dużo wina wylało się na dywan. Później, gdy wszyscy przenieśli się do ogrodu, jeden z członków personelu na Downing Street wszedł na dziecięcą huśtawkę nowo narodzonego syna Borisa Johnsona i ją złamał. Impreza miała się zakończyć późno po północy z piątku na sobotę.

Źródło: Bartłomiej Niedziński/PAP

Przeczytaj także:

Wybrane dla Ciebie

19-latka zatrzymała policja, drugiego dnia nie żył. Matka zabrała głos
19-latka zatrzymała policja, drugiego dnia nie żył. Matka zabrała głos
Eksplozja na poligonie w Rembertowie. Ranni cywile
Eksplozja na poligonie w Rembertowie. Ranni cywile
Trump rozważa atak na kartele w Wenezueli. Presja na Maduro
Trump rozważa atak na kartele w Wenezueli. Presja na Maduro
Zakazana broń na froncie Ukrainy. Dziennikarze dotarli do szczegółów
Zakazana broń na froncie Ukrainy. Dziennikarze dotarli do szczegółów
Rosja chce zmienić strategię. Ukraińskie media ujawniają plany
Rosja chce zmienić strategię. Ukraińskie media ujawniają plany
Tajemniczy obiekt pod Zamościem. To może być dron przemytniczy
Tajemniczy obiekt pod Zamościem. To może być dron przemytniczy
Tajemnicza chmura w parku w Szczecinie. "Kosztowny żart"
Tajemnicza chmura w parku w Szczecinie. "Kosztowny żart"
Wiózł na motocyklu 18-latkę, zginęła na miejscu. Dramat na A1
Wiózł na motocyklu 18-latkę, zginęła na miejscu. Dramat na A1
Niezidentyfikowany obiekt spadł na Lubelszczyźnie
Niezidentyfikowany obiekt spadł na Lubelszczyźnie
Tragedia na drodze. Rowerzysta zginął pod kołami pijanego kierowcy
Tragedia na drodze. Rowerzysta zginął pod kołami pijanego kierowcy
17-latek zaatakował nożem dwóch kolegów. Stan jednego jest ciężki
17-latek zaatakował nożem dwóch kolegów. Stan jednego jest ciężki
Fale upałów postarzają ludzi niczym alkohol i papierosy. I szkodzą przez całe życie
Fale upałów postarzają ludzi niczym alkohol i papierosy. I szkodzą przez całe życie