Bitwa w Melbourne. Skinheadzi i Antifa razem przeciw neonazistom
Do konfrontacji między neonazistami i Antifą doszło na jednej z głównych ulic Melbourne. Choć od starcia minęły 3 dni, to w Australii wciąż wydarzenia budzą emocje.
Starcia w Melbourne
Starcie zostało nagrane przez świadków i udostępnione w mediach społecznościowych. Wideo przedstawia dużą grupę neonazistów w czarnych kominiarkach, niektórych uzbrojonych w noże próbujących rozbić zbiórkę pieniędzy w Cafe Gummo w Thornbury.
Naprzeciw nim wyszła grupa należących do Antify, która zaatakowała neonazistów, krzycząc: "Nazistowskie szumowiny! Nazistowskie szumowiny!"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wjechał w tył auta i przeleciał nad dachem. Wypadek motocyklisty w Lubelskiem
Bójka na środku głównej ulicy w Australii
- Myślałam, że kręcą film. Niektórzy mężczyźni w kominiarkach machali nożami - powiedział jeden ze świadków zdarzenia w rozmowie z 9 News.
Na miejsce przybyli funkcjonariusze policji, jednak nikt nie został aresztowany.
- Funkcjonariusze zostali wezwani do doniesień o konfrontacji na High Street około 21.00. Większość zaangażowanych w burdę się rozproszyła. Policjanci rozmawiali z kilkoma osobami, ale nie było żadnych skarg ani doniesień o obrażeniach. W czasie incydentu uszkodzona została witryna sklepowa - poinformowała rzeczniczka Victoria Police.
Na miejscu bójki w jednym z pomieszczeń zbierano pieniądze dla organizacji The White Rose Society i Black People Union, które zostało zorganizowane przez Cafe Gummo i Melbourne SHARPs, czyli "Skinheads Against Racial Prejudice" - pisze "News". To antyrasistowski odłam ruchu skinheadowskiego.
Kampania finansowania społecznościowego zebrała do tej pory ponad 9800 dolarów, a 25 procent wszystkich wpływów trafia do Black Peoples Union.
