"Nawet nie chowają głów". Relacja komandosa mrozi krew

Żołnierz ukraińskich sił specjalnych o pseudonimie "Sokił", który walczy w Bachmucie, twierdzi, że Rosjanie, po chwilowej "zadyszce" związanej z brakiem amunicji, znów nasili szturmy. Daje do zrozumienia, że sytuacja w mieście staje się coraz cięższa.

Ukraiński moździerz na pozycji w Donbasie
Ukraiński moździerz na pozycji w Donbasie
Źródło zdjęć: © East News | Libkos

Nagranie z relacją żołnierza pojawiło się na Facebooku ukraińskich sił specjalnych.

- Wróg (wagnerowcy – red.) nie miał przez pewien czas amunicji, więc musiał przerwać szturmy. Był to dla nas świetny moment na przeprowadzenie wypadów i zasadzek na ich jednostki. Jednak to wszystko skończyło się bardzo szybko. Otrzymali amunicję, a artyleria i uderzenia lotnicze stały się znów dwukrotnie silniejsze - mówił żołnierz.

"Ostrzał nie ustaje ani na sekundę"

Komandos zaznacza, że artyleria wroga działa non stop.

- Ostrzał nie ustaje ani na sekundę. W powietrzu krążą drony (Orłan-10). One śledzą każdy ruch naszych oddziałów. Gdy Rosjanie zauważą nas, natychmiast przeprowadzają w danym miejscu uderzenie lotnicze lub artyleryjskie - relacjonował.

"Szturmowali nas nawet bez broni"

"Sokił" podaje, że Rosjanie ponoszą w walkach o miasto ciężkie straty, ale mimo to idą do przodu, "po trupach swoich". Zdaniem Ukraińca, najemnicy Wagnera muszą używać twardych narkotyków lub jakichś innych używek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosjanie wpadli w pułapkę. Nagrali, co stało się obok z ich T-80

- Podczas walk, mimo pocisków nadlatujących z pozycji oddalonych od nich o kilkadziesiąt metrów, idą w bój, nie chowając nawet głowy. Zdarzało się, że szturmowali nas nawet bez broni, próbując po prostu przytłoczyć nas liczebnością - twierdzi ukraiński żołnierz.

Bitwa o Bachmut

Siły rosyjskie próbują zająć Bachmut w obwodzie donieckim od sierpnia 2022 roku. Prowadzone tam są obecnie najcięższe i najkrwawsze walki w wojnie Rosji z Ukrainą. Mimo prognoz, że dowództwo w Kijowie może podjąć decyzję o wycofaniu się z miasta, oddziały ukraińskie kontynuują obronę Bachmutu.

Pod koniec marca Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy powiadomił, że jednostki wroga, w dużej mierze złożone z najemników z Grupy Wagnera, osiągnęły w Bachmucie "częściowy sukces", ale miasto wciąż jest skutecznie bronione. Wcześniej ISW szacował, że najeźdźcy kontrolują około 65 proc. powierzchni Bachmutu.

Źródło: Telegram/Ukraińska Prawda

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainiebachmutrosyjska armia

Wybrane dla Ciebie