"Ukraina potrzebuje koalicji lotniczej". Były ambasador Ukrainy odsłania kulisy wizyty Zełenskiego w Polsce
- Zełenski podziękuje Polakom. Ta wizyta będzie odbywać się w bardzo ważnym momencie. Z pewnością omówione zostaną w Warszawie wspólne działania, by wzmacniać międzynarodową koalicję antyputinowską - mówi w Wirtualnej Polsce Andrij Deszczyca.
04.04.2023 18:01
Były ambasador Ukrainy w Polsce nie ma wątpliwości, że oficjalna wizyta Wołodymyra Zełenskiego jest niezwykle ważna dla dalszego zacieśniania relacji między Warszawą a Kijowem. Podkreśla, że ma ona osobisty wymiar dla Ukraińców, którzy uciekając przed wojną, schronili się w Polsce. – Wielokrotnie z nimi rozmawiałem i wiem, że to będzie bardzo emocjonalne spotkanie – podkreśla Andrij Deszczyca.
– Prezydent będzie chciał podtrzymać ich na duchu, pokazać, że Ukraina nie zapomina o swoich obywatelach, którzy musieli wyjechać z powodu rosyjskiego najazdu. Ukraińcy czekają, kiedy będą mogli wrócić do swoich domów, a prezydent Zełenski jest symbolem tej walki – dodaje. Dyplomata jest przekonany, że w wystąpieniu prezydenta Ukrainy będzie wiele polskich akcentów, a część wystąpienia może wygłosić w języku polskim.
Podczas spotkań z Andrzejem Dudą i Mateuszem Morawieckim pojawi się m.in. kwestia udziału Polski w odbudowie Ukrainy. Na pewno ta kwestia będzie poruszana, bo Polska już uczestniczy w projektach odbudowy domów dla przesiedleńców wewnętrznych w Ukrainie i odnawiania budynków, które zostały zniszczone. Polska i polskie firmy mają duży potencjał, by uczestniczyć w procesie odbudowy Ukrainy – zaznacza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Deszczyca: wciąż potrzebujemy broni
Były ambasador podkreśla, że polityczne rozmowy będą dotyczyły także wsparcia militarnego. - Ciągle potrzebujemy nowoczesnej broni, ciężkiego sprzętu, amunicji, broni artyleryjskiej dalekiego zasięgu i lotnictwa bojowego. Polska już przekazała samoloty MiG-29 i była liderem w tworzeniu koalicji pancernej. Mamy nadzieję, że będzie odgrywać ważną rolę w tworzeniu koalicji lotnictwa bojowego - podkreśla w rozmowie z WP.
Jednocześnie dodaje, że "ważne jest, aby dalej zacieśniać sankcje przeciwko Rosji". – Zachód powinien być na to uczulony, że Rosja musi ponieść odpowiedzialność za zbrodnie popełnione w Ukrainie. Polska może odegrać ważną rolę w tej kwestii – dodaje. Andrij Deszczyca podkreśla, że kwestie wrażliwe w relacjach ukraińsko-polskich również będą omówione. Chodzi o napływ ukraińskiego zboża, a także politykę historyczną.
– Jeśli chodzi o zboże to powinniśmy znaleźć rozwiązanie problemu, który się pojawił. Wszyscy są zainteresowani, żeby zboże popłynęło do państw, które go potrzebują i nie zatrzymywało się w Polsce. Musimy ustalić, dlaczego zostaje i nie jest przesyłane dalej. Otwarta rozmowa jest w interesie Ukrainy, Polski i reszty świata. To zboże jest przeznaczone dla kogoś innego i musi tam trafić. Wierzę, że szczere rozmowy doprowadzą do rozwiązania tej kwestii. Tak samo jak w przypadku rozmów historycznych, bo razem musimy sobie poradzić z rosyjską agresją, nie unikając trudnych etapów w historii naszych narodów – mówi.
Przypomnijmy, Wołodymyr Zełenski podczas oficjalnej wizyty w Polsce spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą i premierem Mateuszem Morawieckim, a także z przebywającymi w Polsce Ukraińcami. Według oficjalnych zapowiedzi polskich władz tematem rozmów mają być kwestie bezpieczeństwa, historyczne i gospodarcze – w tym transport ukraińskiego zboża przez Polskę.
Planowane jest również wystąpienie ukraińskiego prezydenta, w którym ma podziękować za wsparcie Polaków. W wizycie będzie mu towarzyszyła Pierwsza Dama Ołena Zełenska.
Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski